Witam.
Ostatnio autko ma problem z odpalaniem na zimnym silniku, nawet po krótszym postoju. Kiedy je zgaszę i za chwilę zapalę, działa idealnie, ale nawet po 5-10min. postoju potrafi kręcić i kręcić. Dodatkowo ostatnio zaczęło mu brakować mocy, momentami był tak mulasty, że człowiek bał się aż wjechać na skrzyżowanie Po odkręceniu korka od wlewu paliwa w miarę już się to unormowało, choć momentami potrafi jeszcze szarpnąć. VAG nie wyrzuca żadnych błędów. Jakieś 6msc. temu wymieniane świece, przepływomierz, aparat zapłonowy, filtry. Czy może to być objaw cofającego się paliwa albo zapowietrzonego układu ?
Z góry dziękuje za pomoc