
Tomek_A
Pasjonat - Nowicjusz-
Postów
7 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
0O Tomek_A

Informacje
-
Imię
Tomek
-
Miasto
Katowice
Auto
-
Model
A4 B7
-
Nadwozie
Avant
-
Rok produkcji
2007
-
Silnik
1.9 TD
-
Napęd
FWD
-
Skrzynia
Manual
-
Paliwo
ON
Ostatnie wizyty
366 wyświetleń profilu
-
Witam Panowie, samochód posiadam juz pół roku, ale chyba dopiero niedawno zauważyłem niepokojące objawy. Przy przyśpieszaniu delikatnie drga lewarek zmiany biegów. Nie tak jak co poniektórym tu na forum, że praktycznie wyskakuje z biegu - ale na tyle nieprzyjemnie, że oduczyłem się na nim trzymać dłoń - czuje dosłownie każdy trybik w skrzyni. Jednocześnie (nie na zimnym) jedynka i dwójka wchodzą z dziwnym oporem, dwójka jakby chaczyła, jedynka bardzo cięzko. Od razu po ruszeniu biegi chodzą idealnie, po jakimś czasie problem jest zauważalny. Przy tym wszystkim pedał sprzęgła i hamulec także drga bardzo delikatnie. Ogólnie bardzo to nieprzyjemne. Co zdążyłem już sprawdzić/zrobić przez te pół roku? Wymieniłem poduszki pod silnikiem na avon (aso), zmieniłem wałek rozrządu na nowy + szklanki, sprawdzone PD (w normie), sprawdzony dwumas + sprzęgło = w dobrym stanie (30 tyś po wymianie). Buda drga delikatnie na jałowym i myślałem że po wymianie poduszek (które ciekły) problem ustanie - zmniejszyły się delikatnie ale nie do końca. Co jeszcze można sprawdzić? Co może być przyczyną tych wszystkich drgań? Dzięki za pomoc!
-
Witam, do któryś z kolei mój post w różnych działach, no ale problemów po zakupie mam kilka więc chciałbym się upewnić. Problem: tylko na nierównościach typu kocie łby, nierówna kostka - ogólnie brak asfaltu - po prawej stronie z przodu słychać straszne telepanie/stukanie - jakby było coś luźnego. Na stacji diagnostycznej praktycznie nic sensownego nie stwierdzil bo ich zdaniem zawieszenie w miare świeże i zadnych luzów nie ma. Na warsztacie gość dopatrzył się że prawa końcówka drążka kierowniczego tak hałasuje. Do wymiany. Ale ostatecznie potwiedzi to rozbierając całość - wtedy ma się okazać czy to tylko końcówka czy cały drążek. Czy Waszym zdaniem takie efekty może dawać końcówka drążka? I orientacyjne ceny: wymiana końcówki drążka - koszt z częściami około 250 zł Jeśli regeneracja całego drążka to około 600 zł + 400 zł robocizna. Czy to wszystko (diagnoza/ceny) są w miarę sensowne? Czy po wymianie końcówki trzeba ustawiać zbieżność? Dzieki.
-
Tak, szklanki nowe. Uszczelniacze nie były wymieniane - goście stwierdzili że w temacie pompowtrysków wszystko jest ok. Ori poduchy czyli marki Avon - dobrze gdzieś na forum doczytałem? Czy w B7 siedza inne? Pomęczę Was jeszcze raz - czy te poduszki teoretycznie mogłyby powodować takie drgania - chociaż rozumiem że nikt na 100% mi tego na odległość nie stwierdzi.... Ale teoretycznie? Nie mam doświadczenia z B7 - 10 lat ujeżdzałem B5 edit Dodam jeszcze ze wałek i kilka innych rzeczy nie było w tak tragicznym stanie ze na 100% wymagało wymiany - zrobiłem to dla siebie na przyszłosć. Jedynie turbina miała delikatnie uszczerbioną łopatke - poszła do regeneracji.
-
Nie mam takiej opcji - warsztat sprawdzony i mam do nich zaufanie - ale czas oczekiwania na wstawienie auta to jakaś porażka - zresztą dopiero co od nich wyjechałem. Czy to może być wina tego wymienionego wałka rozrządu? Zastanawiam się w jakiej kolejności się za to zabrać - czy szukać przyczyny tak jak piszecie - czy wymienić te poduszki (co tanie nie jest) i zobaczyć czy pomogło. No chyba że ewidentnie to nie może być wina tych poduszek.
-
Nie ja zmieniałem - ale kilka dni po zakupie - ja (tzn mechanicy na warsztacie) zdejmowali skrzynię przy okazji innej naprawy - sprzęgło, łożyska, dwumas - wszystko nowe/wymienione niedawno - na 100% jest ok. Wymieniłem też wałek rozrzadu - przy tej okazji były sprawdzane pompowtryski - także są ok. Nic z tych rzeczy raczej nie powinno tego powodować. Regenerowałem także turbinę. Sprawdzany/czyszczony egr. To tyle z rzeczy które robiłem/sprawdzałem - jakoś nikt nie zauważył tego - być moze to się po prostu pojawiło w międzyczasie - nie wiem - że na ciepłym silniku na luzie zaczyna drżeć. Wymianę poduszek chciałem zostawić na wiosne - ale teraz się zastanawiam. Czy to moze być powód? Czy warto sie z tym teraz na szybko szarpać. Drgania na luzie ale przy wciśniętym sprzęgle wyraźnie ustępują ale chyba nie w 100% - trudno to ocenić - różnica na pewno jednak jest odczuwalna. Nie ma żadnego falowania obrotów - silnik cały czas chodzi równo. Drgania sa raczej cykliczne - co kilka sekund zatelepie mocniej. Co doradzacie? Dzieki!
-
Witam, auto mam od 3 tygodni - zakup sprawdzony przed zakupem przez mechanika, potem jeszcze w ASO - mimo tego nie wszystko udało się wychwycić i teraz rozwiązuje problem po problemie - czytaj płacę. Zostały mi jeszcze drgania na biegu jałowym - przy puszczonym sprzęgle. Pojawiają się tylko przy rozgrzanym silniku. Drgania praktycznie znikaja jeśli wcisne pedał sprzęgła. Nie sa może jakieś ogromne ale czuję że cała buda drga... Z tego co wyczytałem powodów może być wiele - u mnie sprzęgło i dwumas wymieniony, pompowtryski ok, wałek rozrządu wymieniony. Przed zakupem już wiedziałem że na komputerze w ASO wyczytali że poduszki pod silnikiem (lewa i prawa) sa do wymiany - co zresztą póżniej zobaczylem - widać wyciekający olej. Nie chciałbym robić tego na ślepo - czy to faktycznie może być wina tych poduszek - czy zanim je wymienie sprawdzić coś jeszcze? Dzieki za pomoc!
-
Witam, chyba przywitam sie raz jeszcze - bo do niedawna kierowca A4 B5 a od 2 dni zachwycony własciciel b7 1.9tdi BRB. Witam. Pech chciał że zaraz po kupnie - (wcześniej 2 dni w ASo + pełne prześwietlenie wozu przez znajomego mechanika) - odezwało sie sprzęgło - jak ci sprzedawcy to robią ;-) Timing idelany ;-) Objaw - przy ruszaniu na jedynce (czasem także przy niskiej prędkości delikatnie na dwójce) słychać szum (dziwny dźwięk) z okolic skrzyni biegów. Diagnoza na warsztacie - wysprzęglik lub łożysko oporowe sprzęgła - po grubszej analizie raczej na pewno łożysko a nie wysprzęglik który jednak nie daje takich odgłosów. Co mi zaproponowali? Wysprzęglik 270zł, łożysko 100zł - z racji tego że to jednak na pewno łożysko czyli 100 zł + 500 zł robocizna. Uprzedzili też o aluminiowych śrubach mocowania skrzyni (chyba skrzyni jeśli dobrze pamiętam) - mogą być z nimi problemy więc ew plus koszt tych śrub jeśli będzie potrzeba. Chciałem Was prosić o opinię - czy diagnoza trafna - czy koszt robocizny na przyzwoitym poziomie? Być może objawy to coś zupełnie innego? Dodam że dwumas i sprzęgło było wymienione 30tysięcy km temu - tu akurat muszę wierzyć na słowo - ale biorąc pod uwage ogólny stan auta i całą resztę nie mam powodu aby w to watpić. Będę wdzięczny za wasze opinie. Pozdrawiam!