Witam, dwa dni temu zepsuła mi sie pompa sprzęgła, postanowilem że naprawie to sam. Wjechałem na podjazdy, wymontowałem to co było trzeba, założyłem nową pompe, chciałem go odpalić żeby zobaczyć czy wszystko jest ok. Przekręcam kluczyk, silnik kręci w najlepsze ale nie chce odpalić, odkręciłem wtrysk żeby zobaczyć czy paliwo leci i tam widać że paliwo nie dochodzi. Jaka może być przyczyna? bezpieczniki? czy może coś innego? prosze o szybką pomoc