Witam wszystkich. To mój pierwszy wpis. Nie wiedziałem, że moja ulubiona A4 ma aż tak dużą i aktywną społeczność użytkowników.
Do rzeczy. Od paru dni moje A4 ma problemy z uruchomieniem. Przekręcam kluczyk i.. cisza. Wszystkie lampki kontrolne włączają się prawidłowo. Nic nie pyka pod maską. Cisza i nic nie da się zrobić. A teraz ta najdziwniejsza część. Jak samochód dłużej w tym stanie postoi, na przykład przez noc, to rano wszystko działa jak złoto. Samochód uruchamia się i jeździ bez problemu. Wygląda jakby jakieś zabezpieczenie antykradzieżowe? Immobiliser? Rozrusznik? Stacyjka? Dodam że próbowałem dwoma kluczykami. Zwykle problem występuje gdy chcę uruchomić samochód w ciągu 0,5-5 godzin od poprzedniej jazdy.
Ktoś ma jakiś pomysł? Będę wdzięczny za jakąkolwiek wskazówkę?
A4 Avant 2004 B6 1.9tdi 130KM