Panowie mam problem. Wczoraj po przejechaniu około 120km ( dosyć dynamicznie ale bez piłowania) poczułem smród z pod maski, stanąłem i wydobywał się dym ( wydaje mi się, że zapach palonej gumy/plastiku). Dzisiaj próbowałem odpalić samochód, lecz jedynie kręci ( ale tak ślamazarnie jakby było aku na wyczerpaniu). Motor to 2.4 V6, macie jakieś wgl pomysły co może być przyczyną lub czy jest tutaj jakiś pasjonat motoryzacji z trójmiasta ii chciałby pomóc a zarazem zarobić?
Lubię to!
Komentarze