Skocz do zawartości

dervill

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O dervill

Informacje

  • Imię
    Marcin
  • Miasto
    Poznań

Auto

  • Model
    A4 B6
  • Nadwozie
    Limuzyna
  • Rok produkcji
    2002
  • Silnik
    1.9 TDI
  • Kod silnika
    1B
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    ON

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia dervill

0

Reputacja

  1. Witajcie, Pacjent Audi A4 B7 1.9 TDI problem taki, że auto nie ma mocy. Dusisz gaz nie jedzie. Poszedł na zrobienie chipa do "domowego" tunera, wgrał program lecz nie za wiele to pomogło. Podejrzenie jakie mam padło na turbo i chyba faktycznie cos z nim nie tak. Poniżej logi z vcds'a . Auto rozgrzane zmierzone na 3 biegu. Ktoś pomoże zinterpretować dlaczego turbo tak skacze od wartości zadanej a osiągniętej? https://log.tunezilla.com/chart/503217#H8KLCADCqcOfGGECA03Ci8ORCsKDMAwAw78lw48Nw6jDsG9KH8OqDDXDkDXCksOGw6HDtsO1w5oKY8KPd8OHeQ9PecONXAjCk8OKwr5VcENwTWZRw77DksKFDhIVw5JoBHcpb1JDEzwwHsOcwo7Du8KJw4vCgsKfwp8Cw6XCtFpfKsOZX8Owwo/DoGDDrCHDriZ1w4tsw43Cj1MIJ8K3PMOmJ8KPAAAA
  2. Niestety nie mam tak dużego doświadczenia w obronie co ty, bo widzę że znasz dużo lepiej m.in kodeks drogowy. No ale człowiek uczy się całe życie, także wiele przede mną. Łuk drogi jest w miarę długi .. ma kilka zatoczek parkingowych, zjazd do jakiegoś warsztatu itp to pewnie uśpiło moją czujność , że "był samochód za mną a teraz go nie ma jak skręcam" lecz co rusz tam ktoś parkuje, zjeżdża na pobocze itp. Ja nie mówię, że tutaj nie ma także mojej winy, bo kierunkowskaz włączyłem za późno tak jak mówisz, bo jakbym jechał z nim już w połowie łuku pewnie nic takiego by się nie stało. Chodziło mi tylko o wytłumaczenie czy ubezpieczyciel dobrze posłużył się tym przepisem kodeksu drogowego o zmianie pasa i sytuacji na drodze jaka zaistniała. W każdym bądź razie dzięki za odpowiedzi, bo wiele się dowiedziałem. Pozdrawiam.
  3. @hak64 Tak co do rysunku powinien być napis "miejsce uderzenia" a nie "po stłuczce". Było dokładnie tak jak piszesz, wyprzedzający mnie jechał bezpośrednio za mną co widziałem na łuku. Na ulicy widnieje znak ograniczenia prędkości do 30. Jechałem w ich okolicach "max 40" zwalniając już do skrętu. Od końca łuku do skrętu w drogę osiedlową jest jakieś 20-25m. Moja powolna jazda zapewne go zbulwersowała stąd zaczął manewr wyprzedzania. Kiedy ja wciąż jechałem ok. 30 na godzinę. Kierunkowskaz włączyłem mniej więcej w połowie tego, jakieś 10m przed skrzyżowaniem. (tu pewnie się złożyło tak, że wyprzedzający nie patrzyl już na mnie tylko na drogę z przeciwka czy ma pustą, stwierdził, że pusta to gaz i mnie wyprzedzi). Przed skrętem wyprzedzający mnie musiał być w martwym polu moim, gdyż spoglądając w lusterko go nie widziałem. Fakt faktem nie widziałem już go w lusterku więc jakbym skręcił głowę w bok to byłby obok mnie, lecz skręcając w lewo, zazwyczaj patrzymy w lusterko a nie w szybę naszą boczną czy nie ma tu obok nas innego auta. Samo miejsce kontaktu samochodów to mój lewy przedni narożnik a jego środek i tylne drzwi. Jego auto zatrzymało się kilkadziesiąt metrów dalej, także musiał mieć znacznie więcej niż moje ok. 20-25 w chwili skrętu. Ubezpieczyciel pewnie widzi tutaj jako próbę wymuszenia odszkodowania. Można by to podpiąć też jakbym to specjalnie w niego wjechał tak jakbym chciał go zepchnąć z drogi. Niestety nie zmierzymy już dokładnych odległości aut, prędkości itp jednak złożyło się tutaj dużo czynników za pewne moich również które w jakiś sposób mogłyby zapobiec tej stłuczce. Swoją drogą czy droga osiedlowa nieoznakowaną, gdzie na drodze nie ma znaku skrzyżowania jest traktowane jako skrzyżowanie? Chodzi mi o to już przyszłościowo czy skręcając w lewo w drogę taką musze ustąpić tym którzy mnie wyprzedzają? Bo już sam zgłupiałem.
  4. Dokładnie, tak samo jak Beatka, tylko że tutaj spotkały się dwie Audi Dziekuję @hak64 piszę maila do AXA gdzie przytoczę owe argumenty co ty wymieniłeś w poście powyżej odnośnie zmiany kierunku jazdy a nie zmiany pasa. Zobaczymy co z tego wyniknie.
  5. Witajcie, Doszło u mnie do stłuczki jakiś czas temu i ubezpieczyciel wg mnie sprawcy (czyli drugiego auta) widzi jednak współwinę co za tym idzie koszty naprawy obcina o 50%. Nie jestem pewien jednak czy dobrze to uzasadnił i chciałbym was prosić o radę. Zdarzenie: Jechałem drogą dwukierunkową po jednym pasie w każdym kierunku, bez osi jezdni, z ograniczeniem do 30 tylko (żadnych innych znaków) i chciałem skręcić w lewo w drogę osiedlową. Włączyłem kierunkowskaz i za chwilę patrzę w lusterko , jest wolne to wykonuję manewr skrętu w lewo a tu bum uderzyłem w auto. Okazało się, że wyprzedzało mnie drugie auto które miało dość sporą prędkość bo zatrzymało się 100m dalej. Kierowca tego auta przyznał się do winy spisaliśmy oświadczenie i z jego oc chciałem wypłacić odszkodowanie. AXA wyceniła na 2,5tys złotych po czym po jakiejś analizie obniżyła do 1200zł za współwinę. Moje pytanie jest takie: czy słusznie? Czy faktycznie jest tutaj współwina? Argumentują to tak: "Wyjaśniamy, iż zgodnie z art. 24 pkt. 1. kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu oraz czy kierujący, jadący za nim, nie rozpoczął wyprzedzania. Jednocześnie pragniemy nadmienić, iż zgodnie z art. 22 pkt. 4 kodeksu drogowego kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony" Fakt faktem, to ja uderzyłem w pojazd który mnie wyprzedzał. Droga osiedlowa to niby nie jest skrzyżowanie .. więc już sam zgłupiałem. Jednakże czy słusznie jest tutaj współwina? Mogę się odwoływać również drogą sądową jednakże nie wiem czy jest sens. Dziękuję za odpowiedzi.
  6. dervill

    Brak mocy

    A idzie sprawdzić katalizator czy nie jest zapchany bez pomocy mechanika? Chciałbym zdiagnozować czy to faktycznie on przed daniem go do naprawy.
  7. dervill

    Brak mocy

    No to ciąg dalszy historii Dzisiaj rano po całej nocy auta odpaliło i jeździ normalnie. Nie potrafię tego wyjaśnić skoro dzień wcześniej odstawiało takie numery. Położyłem się pod auto by sprawdzić czy intercooler świszczy lecz ani gwizdu ani świtu nie było. Olej w normie także. Pojechałem do mechanika podpieliśmy pod komputer a tam błąd czujnika temperatury tylko. Został skasowany i tyle. Auto jezdzi cały dzień i nie ma ani momentu zawachania. Przypomniałem sobie, że w drodze powrotnej z wakacji jechałem na włączonej klimatyzacji lecz czy to by miało z tym jakikolwiek zwiazek?
  8. dervill

    Brak mocy

    Witam, Mam problem ze swoim audikiem. Otóż przed momentem wróciłem z wakacji (ponad 800km), autko odstawiłem do garaż po bezproblemowej jeździe. Po 4h chciałem podejchać do sklepu a tu niespodzianka. Ruszam dodaje gazu, auto gaśnie.. totalnie brak mocy. Dusze pedał do oporu a tam 2tys obrotów tylko. Przy każdym ruszeniu auto się dławi i gaśnie. Przy gazowaniu z rury wylatuje czarny (niby zdrowy) dym pomieszany z biało-niebieskim .. Auto na wolnych obrotach chodzi ładnie, nic nie buja. Kontrolki żadnej nie ma na desce palącej się. Także problem tylko przy dawaniu gazu bo nie ma mocy nawet by ruszyć. Teraz informacja, autko 2 lata temu dostało w przedni bok co skutkowało spawaniem intercoolera. Od tych 2 lat nic sie nie działo a jedynie co wymieniałem to olej. Wiec sprawowało się bez zarzutów. Więc pytanie do mądrych głów tutaj albo kogoś kto był w podobnej sytuacji. Czy może być to spowodowane np. pęknięciem owego intercoolera? Czy jakieś inne rzeczy? Wężyki na pierwszy rzut oka wydają się wszystko być na miejscu. z góry dzieki za odpowiedź. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...