Dla zaspokojenia ciekawości reszty - byłem dziś u mechanika który dłubał rozrząd, po obejrzeniu filmu i pałowaniu silnika chwile, stetoskopem odrzucił sprzęgiełko alternatora, ale ustalił że problemem jest sprzęgło na kompresorze klimy.
Całą drogę powrotną z warsztatu jechałem z wyłączoną klimą i faktycznie ani razu nie wystąpiło to zgrzytanie, więc chyba jest winowajca.