kriso000

Edit: gdy wciskam gaz do końca, niezależnie na ktorym biegu, przy ok. 2 tyś obrotów, do 2300-2400 auto wpada w dziwne wibracje. Powyzej 2400 obrotów jedzie normalnie. Gdy nie duszę pedału gazu do podłogi wibracje nie występują. Można porównać je do wibracji które odczuwamy gdy za szybko zmienimy bieg i jedziemy na zbyt niskich obrotach. Co jest grane z tym autem?

Jak w temacie. Zakupiłem tydzień temu AUDI A3 1.9 TDI BXE 105KM. Długo się nie zastanawiając, dzień później wgrałem jej mapę w warsztacie w którym czipowałem każde auto do tej pory. Z fabrycznych 105KM i 240nm zrobiłem 135KM i 325nm. Pierwszy dzień auto zauważalnie lepiej się zbierało. Dzisiaj jadąc uchyliłem szybę i usłyszałem dziwne świsty, niczym w samochodzie wyścigowym. Mianowicie jest to charakterystyczny świst, przy zmianie biegów na wyższy. Gdy mam ok. 3k obrotów i zmieniam bieg na wyższy, w chwili gdy jadę na sprzęgle zmieniając bieg słychać właśnie ten jakby "gasnący" świst. Jedyne z czym kojarzy mi się ten dźwięk to filmiki na których ktoś piłuje jakiegoś gofera zrobionego na 300 koni, i jest to chyba świst turbiny. Dodam że auto jakby przyspiesza już mniej zrywnie, nie wiem czy to efekt tego że sobie wmówiłem, że coś się z nim dzieje, czy nie... Co wy o tym sądzicie? Takie świsty z turbiny są normalką? Miałem 2 samochody z tym samym silnikiem, rówinież zrobione na ok. 140KM i nigdy nie słyszalem takich świstów.

Czyli jeśli to okaże się faktycznie bkd to lepiej sobie darować? + to ze mapa wgrana na 170

ok, sprawdzę dokładnie jakie oznaczenie ma ten silnik, ale chyba BKD

Witam. Planuję zakup AUDI A3 Z 2008R. Wizualnie, mechanicznie wszystko gitara. Jednak potrzebuję pomocy i rady co do silnika. Jest to silnik 2.0 tdi 140konny, z mapą wgraną na 170 koni. (Nie jestem zwolennikiem wgrywania map :P ) Naczytałem się trochę o tych 2.0 tdi ale ponoć po 2007/2008 byly montowane poprawione wersje. Stąd moje pytanie, czy ten silnik jest na pompowtryskach czy na common railu? Jakie oznaczenia silnika powinien miec żeby uznać go za tą poprawioną wersję a jakich oznaczeń unikać? Przypomnę, jest to rocznik 2008 jednak wizualnie jeszcze przedlift. Nie ma zmienionych lamp, zegarów itd. Dzieki za pomoc!

Jak przyśpieszam w miarę łagodnie to właśnie tak jest, a jak depnę mocniej to już obroty lecą do końca obrotomierza. W dodatku jak przełączę na ręczną zmianę biegów to na wyświetlaczu wyskakuje mi zakres biegów od 1 do 7.

Jak w temacie, kupiłem auto z 2007 roku, 2,4 benzyna, ze skrzynią jak pisało na otomoto tiptronic. Po dwóch dniach jazdy muszę przyznać że to wygląda mi na multitronic a nie tip... Jest jakis sposób jak to sprawdzić aby być 100% pewnym?? pomijam fakt, że wziąłem auto z komisu a dostałem umowę z danymi jakiegoś typa zza granicy, jakiś trik komisiarzy na obejście podatku?? tak btw co w sytuacji jak podpisałem taką umowę a chciałbym oddać auto?? Pozdro

Tak jak w temacie, audica z 2007 roku, nie pokazuje mi się informacja o spalaniu na 100km. Jedyne co pokazuje na ekranie pomiędzy zegarami to zasięg na paliwie i temperatura na zewnątrz, spalania na setkę nie ma. Dodam, że nie mam tych "guzików" do komputera na rączce od wycieraczek. Może mi ktoś to wytłumaczyć?

Ciekawa sprawa z tym rozrządem, nie słyszałem o tym, a wręcz słyszałem że ten rozrząd jest bezobsługowy i służy bardzo długo. A co do przebiegu, na jakie elementy zwracać uwagę w szczególności przy zakupie auta tego segmentu, nawet nie tego konkretnego modelu?

Witam. Na wstępie przepraszam, że zamieszczam post o A6 na forum A4, ale użytkownicy tego forum pomogli mi już nie jeden raz, także mam nadzieję, że tym razem również dadzą radę! Chcę zakupić AUDI a6 c6, 2.4 benzynka, rok 2007 z przebiegiem "PODOBNO" 166 tysięcy. Auto sprowadzone z Belgii, wszystkie papiery, przebieg niby udokumentowany ble ble ble. Oglądałem dziś to auto, jak dla mnie, czyli nowicjusza motoryzacji, silnik chodzi równo, choć nie jeździłem jeszcze tym autem gdyż czas mnie naglił. Środek skóra, climatronic, ogólnie wypas, Cena to niecałe 28 tysięcy co wydaje się być dobrą ofertą. Teraz pytanie, czy jest realną rzeczą żeby auto sprowadzone z Belgii, prawie 12 letnie miało przeleciane niecałe 170 tysięcy?? Na co zwrócić uwagę, na które elementy, które mogą świadczyć o tym że auto ma 3 razy tyle przeleciane? Zamieszczam fotkę foteli, warto zwrócić uwagę na brzeg fotela kierowcy, czy skóra w aucie klasy premium pęka przy przebiegu 170 tys?? Oprócz tego porysowane obszycie kierownicy, ale to jeszcze za mało. No i oczywiście ogólnie co sądzicie o aucie tego segmentu, tym silniku itd. Obecnie jeżdżę Octavią II, z 2008 roku, 1.9, więc jest to dla mnie przesiadka dosyć spora. Aha, zapomniałbym, o właścicielu komisu opinie mieszane, jedna potwierdzona opowieść to taka, że facet sprzedawał auto, do czego później sam sie przyznal przyciśnięty, które utonęło w rzece.

głownie z tego powodu założyłem ten temat hehe

Tak jak napisałem wyżej - obiło mi się o uszy, że od nowego roku będą bardziej restrykcyjnie sprawdzać emisję spalin, tym się bardziej martiwę

Nie podpinałem komputera pod samochód. Właściciel twierdzi, że auto ma wgrany cały program, z tym, że coś zrobili i świeci się błąd - przepalona żarówka. Jestem zielony jeśli chodzi o sprawy mechaniczne auta.

Witam. Jestem o krok od zakupu b7 z 2.0tdi 170KM, wszystko pięknie tylko obawiam się jednej rzeczy, mianowicie auto ma wycięty DPF. Jak się ma sprawa jeśli chodzi o przegląd auta bez dpf? Czy to prawda, że od nowego roku mają wejść zmiany jeszcze bardziej restrykcyjne jeśli chodzi o emisję spalin? Nie chciałbym kupić auta pułapki.

Po VIN'ie udało mi się ustalić, że przebieg jest oryginalny oraz, że auto miało 4 właścicieli (z tego pierwszy właściciel ma wpisane "firma") i z tego co się dowiadywałem, to to auto było na stanie serwisu Audi. Nie ma żadnej wzmianki o jakichkolwiek naprawach, jednye co się dowiedziałem, to to, że ma wycięty DPF i nie przechodziło żadnych poważniejszych napraw. Pomijając ten konkretny egzemplarz, na co powinienem zwrócić szczególną uwagę przy zakupie tego modelu Audi z tym silnikiem?

Witam. Planuję zakup nowego auta - mianowicie Audi a4 b7 w silnikiem 2.0 tdi 170KM. Daleko szukać nie musialem, ponieważ znalazlem ofertę z mojego małego miasteczka, właśnie z takim autem. Jako, że w tematach mechanicznych aut jestem totalnie zielony, to wspomnę tylko apropos wyglądu wizualnego. Autko jest z 2006 roku, ma przejechane w tej chwili 280tyś. km. Posiada pakiet S-line i jest w tzw. full wypasie. Jasne, materiałowe wnętrze jest czyste, niezniszczone. Wszystkie guziki na desce rozdzielczej wyglądają jak nowe, nie są pościerane ani porysowane. Cena wyjściowa auta to 23 tysiące złotych. Właściciel twierdzi, że jest trzecim właścicielem, a auto pochodzi z polskiego salonu. Wszystko byloby fajnie z tym, że nie posiada on książki serwisowej, co budzi pewne podejrzenia. Na karoserii nie ma wgniotek ani większych zarosowań. Po przejchaniu kilku kilometrów, muszę stwierdzić, że autko zbiera się dosyć oporowo, trochę więcej oczekiwałem po 170KM pod maską. Mam nawet wrażenie, że mój dotychczasowy samochód - golf IV 1.9 130km zbiera się lepiej . Pomijając to, silnik chodzi równo i nie klekocze jakoś bardzo głośno. I teraz pytania do Was - czy warto zawracać sobie głowę takim autem? Najbardziej oczywiście przeraża mnie przebieg - 280tyś. kilometrów oraz brak książki serwisowej. Stan wizualny auta, oprócz delikatnie powycieranej kierownicy, jest na bardzo dobrym poziomie. Pozdrawiam

Witam wszystkich forumowiczów. Planuję przesiąść się z mojej b5 1.6 na coś mocniejszego i nowszego, mianowicie b6 1.8t. Znalazłem zadbany egzemplarz z przebiegiem rzekomo oryginalnym, delikatnie ponad 150tyś. Niestety lub stety, auto jest w wersji amerykańskiej a właściciel twierdzi, że posiada ona 180KM mocy fabrycznie. Stąd moje pytanie, czy audi na rynek amerykański były wypuszczane w wersjach 180 konnych? Wyczytałem, że na amerykę szły tylko wersje 170 konne. Drugie pytanie, to czy wersja amerykańska różni się znacząco od tej wypuszczanej na rynek europejski i czy wgl warto szukać jest zawracać sobie głowę wersją amerykańską. Pozdrawiam