Witam wszystkich. Chciałbym poprosić szanownych kolegów o pomoc, ponieważ od dłuższego czasu utrzymuje się w moim aucie problem ze wskazaniem temperatury. Mam audi a4 b5 1997 r. 1,8 Pb+LPG, silnik o mocy 125 kM. W czasie jazdy wskazówka na liczniku temperatury często przekracza 90 stopni i wychyla się do 92, czasem 95 stopni. Wygląda to tak, że po osiągnięciu 90 stopni trzyma tak ok. 10 - 20 minut a potem stopniowo wychyla się dalej. Czasami jest tak, że nie wychyla się wcale i trzyma się na 90 stopniach. To samo jest w lecie i w zimie. Około 2 - 3 lata temu wymieniłem pompę wody, nie dalej jak 4 miesiące temu wymieniłem czujnik temperatury (była to już chyba jego 3 wymiana przez ostatnie 2 lata). Nic się nie zmieniło. Dodam, że na kanale 49 w klimatroniku wskazywało mi najczęściej 87 - 89 st. latem i 85 - 87 w zimie. Na 51 kanale zawsze dochodzi do 90 i już nic się nie zmienia. Wymieniłem ostatnio termostat na Wahlera z temp. otwarcia 87 st. Ten stary też był Wahlera ale miał temp. otwarcia 82 st. Po wymianie termostatu nic się nie zmieniło. Zmieniły się za to wskazania na klimatroniku - kanał 49 pokazuje teraz od 91 do 93 stopni (w zimie). Sprawdziłem zegary od mojego samochodu. Fachowiec powiedział, że wskazówka od temperatury przekłamuje o 2 stopnie. Nadmienię, ze mam zegary VDO. Przed wystąpieniem całego tego problemu niezależnie od pory roku i temperatury zawsze miałem na blacie 90 stopni. Gdyby zegar przekłamywał o 2 stopnie to powinien zawsze pokazywać np 92 stopnie, natomiast pokazuje na zmianę od 90 do 95 stopni. Nadmienię jeszcze, że miałem zmienioną uszczelkę pod głowicą a potem dwa razy wykonałem chemiczny test na szczelność tej uszczelki i nic nie wykazało. Czy ktoś ma jakiś pomysł, gdzie można szukać przyczyny ??? Mam już w domu kolekcje czujników temperatury i termostatów a każdy następny mechanik zaczyna od gadki, że trzeba zmienić czujnik albo termostat. Teraz myślę o wymianie chłodnicy.