Skocz do zawartości

pawelttt

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O pawelttt

Informacje

  • Imię
    Paweł
  • Miasto
    Poznań

Auto

  • Model
    Jaguar
  • Nadwozie
    Kombi
  • Rok produkcji
    2005
  • Silnik
    Inny
  • Kod silnika
    AJK
  • Napęd
    AWD
  • Skrzynia
    Automat
  • Paliwo
    PB

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia pawelttt

0

Reputacja

  1. Dzisiaj na moje pytanie o przegląd I ubezpieczenie dostałem od 'mojego handlarza' odpowiedź:' 'Ubezpieczenie jest tymczasowe. Zważywszy, że jeżdzę na niemieckich blachach, przeglądu żadnego nie robiłem.' Czyli wychodzi na to, że auto od sierpnia albo nie ma przeglądu, albo 'wyszło' w trakcie, albo ma jeszcze przegląd niemiecki I na nim jeździ obecny właściciel.
  2. A w jakim celu mógł je zamówić? Czy można w takim razie podejrzewać, że coś jest nie tak?
  3. Tak, auto jest wymeldowane, Wymeldowanie jest na "tyle" małego briefu ( załączam zdjęcie). Dzisiaj dostałem zapewnienie: 'Przed chwilą także rozmawiałem z "rasowym " handlarzem samochodów :), bo tutaj pod Poznaniem jest ich sporo :), i wszystko jest jak należy, nie ma problemu z rejestracją.'
  4. Całkiem możliwy scenariusz. Co masz na myśli, że mogę napytać sobie biedy w urzędzie? Dzisiaj poprosiłem o podanie danych Niemca i w odpowiedzi otrzymałem: 'Dane właściciela , tego Niemca są w dowodzie, na briefie . Umowy z tym Niemcem nie posiadam, gdyż samochód przywiózł mi znajomy handlarz,i od niego go odkupiłem. Tak więc umowę kupna/sprzedaży zawieramy standardowo między sobą.'
  5. Witam, To jest mój pierwszy post na forum, tak więc proszę o wyrozumiałość. Przeszukałem forum czy nie było już podobnego tematu, ale nie udało mi się znaleźć. Chcę kupić samochód na niemieckich, ale nie chciałbym się wpakować na minę jeśli chodzi o formalności i chciałbym mieć pewność, że samochód nie jest kradziony albo coś w tym stylu. Auto jest w Polsce, na niemieckich tablicach, ale bez opłaconej akcyzy. Sprzedawca jest osobą prywatną i posiada to auto od sierpnia tego roku i na moje pytanie dlaczego jeszcze nie jest opłacona akcyza, co należy uczynić po maksymalnie 30 dniach od sprowadzenia auta, mówi że właśnie z tego względu, że jest na oryginalnych tablicach niemieckich nie ma takiej potrzeby w tej chwili. Ja osobiście nie jestem do tego przekonany, bo chyba jako właściciel (a tak twierdzi, że jest trzecim właścicielem tego samochodu - pierwszy w angli, drugi był w Niemczech) tego samochodu powinien to zrobić w obowiązującym terminie, a tak wg mnie to w tej chwili ten samochód jest w kraju nielegalnie. Proszę o sprostowanie jeśli się mylę. Jego słowa: "Zgadza się, akcyzę opłaca się w terminie do 30 dni. Dlatego jest cały czas na niemieckich dokumentach, tak jakby w kraju nie był. I na umowie wpisujemy np. dzisiejszą datę i od niej dopiero liczy się czas zapłaty akcyzy." Tu pojawia się moja wątpliwość czy auto nie jest kradzione, chyba że obecny właściciel ma jakieś inne układy w Niemczech (może rodzina?), ale tego nie wiem. Widziałem książkę serwisową tego samochodu z wszystkimi przegladami, dodatkowo dostałem do wglądu faktury za przeglady z zapewnieniem, ze rzadko kiedy mozna poznac tak dokladnie historie samochodu, jakie czesci byly wymieniane i kiedy. Proszę poradźcie na co powinienem zwrócić uwagę i o co jeszcze wypytać sprzedawcę, żeby kupić kota w worku. Z gory bardzo dziekuje i pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...