Drodzy forumowicze, zauważyłem taki problem w swoim a4b6 2004 a mianowicie: po wymianie oleju (Castrol 5w40) postanowiłem wybrać się nad morze, do przejechania 450km w jedną stronę. W pierwsza stronę klimatyzacja cały czas włączona, dobrze trzymała temperaturę, jazda cały czas autostradą więc niby wszystko ładnie pięknie. Po dojechaniu na miejsce okazało sie że skończył mi się czynnik, mogło się zdarzyć- trzeba będzie uzupełnić. Okazało się też że po przejechaniu 1.5tys km od wymiany oleju zapaliła mi się kontrolka. Przed droga powrotną uzupełniłem olej (dolalem 1l), wracałem już na wyłączonej sprężarce, sam nawiew. Co się okazało po powrocie poziom oleju praktycznie się nie zmienił. Czy to możliwe żeby klimatyzacja miała taki wpływ na poziom oleju silnikowego? Co może być tego przyczyną? Miał ktoś podobny problem i czy powinienem się tym martwić? Z góry dziękuję za odpowiedź
