MrTrash

Masz na myśli helicoil? Nie będzie problemu z różnicą w rozszerzalności cieplnej pomiędzy żeliwem a nierdzewką, co za tym idzie nadal może się luzowac? Z wymianą żeliwa samemu może być problem, bo turbo to hybryda i nie wiem czy nie jest przerobione 😕 Myślałem nad tym, ale do tego musiałbym rozwiercić też kolektor i nie mogę użyć ori śrub. Wiem, że nieoryginalne śruby od turbo też potrafią się same luzować. Czy dobrym pomysłem może być zaspawanie otworu, nawiercenie i nagwintowanie nowego?

Cześć. Mam delikatny problem z jedną śrubą od turbo w 1.8t BFB, otóż luzuje się i słychać że puszcza spaliny na łączeniu. Jest to wynikiem zerwania tej śruby, po rozwierceniu i przegwintowaniu zostało pewnie za mało gwintu i nie trzyma. Śruba kupiona nowa ori z podkładką. Miał ktoś podobny przypadek i udało się to naprawić, czy zostaje mi oddanie turbo do regeneracji i wymiana żeliwa? Może poleca ktoś skuteczną metodę naprawy? Turbo to hybryda od Geremiego.

Dla numeru OEM 8E0511115FQ/DQ jedyne dostępne jakie znalazłem to Sachs 994 640 na ten moment po 307 zł/szt. w internecie. Bilstein nie robi zamiennika, Spidan jest niedostępny od dawna, bo pytałem w kilku hurtowniach. Mi wyszło chyba w okolicach 260zł w IC po rabacie, a czekać musiałem 2 tyg. Ogólnie po wymianie jestem zadowolony, bo zamierzony efekt osiągnięty - auto delikatnie się podniosło i nie siada tak pod obciążeniem.

Tylko ja pisałem o 13 klasie 1BE, a nie 1BA

Jak wrzucisz 13 klasę 1BA i podkladki to będziesz miał koze, bo tył pójdzie jakieś 4cm w górę. 2 klasy wagowej wyżej, sprężyna pod zawieche 2cm wyższe i podkładki 1,5cm to chyba za dużo. Według mojego doświadczenia możesz wymienić sprężyny na 13 klasę i wymienić gumy pod sprężynami bo pewnie są wygniecione. Z tym że szukając sprężyn klasy 13 licz się z kosztami ok 300zl za sprężynę Temat bardzo slabo dostępny. Jeżeli chcesz tylko podnieść auto o 2cm A nie utwardzać to pakuj sprężyny od 1BA klasa 11 i wymień gumy pod sprężynami. Jak coś mam do sprzedania sprężyny uzywki klasa 11 pod 1BE kayaba.

Jak przeczytasz kilka postów wcześniej miałem problem ze zbyt siadającym tyłem pod obciazeniem. Fabrycznie klasa 11, zmieniłem sprężyny na klasę 13 i auto poszło minimalnie wyżej, ale nie siada tak pod obciazeniem. Teraz 4 osoby i bagaż nic nie ociera i nie leży na ziemi. Według mnie zakładanie sprężyny od 1BA tej samej klasy wagowej mija się z celem, bo tylko podniesie tył na pusto, a nadal będzie siadać.

Według sprzedawcy z końcówka D jest zamiennikiem. Od sierpnia też był założony z końcówką B i wszystkie wartości były OK. Po założeniu używki problem ustąpił i wartości w normie także nowy czujnik też był wadliwy.

Po wymianie MAP sensora na nowy o nr 038906051B (w etce jest z końcówką D, ale z tego co wiem to występują zamiennie) sytuacja się poprawiła natomiast wydaje mi się, że nie wskazuje prawidłowych wartości. W logach na wolnych obrotach ciśnienie odczytane to 860mbar, przy zadanych 990 i wzrasta do 890-900 po dodaniu gazu. Napięcia na wtyczce na wolnych obrotach to 5.02V pin 2 i 1.67V na pinie 1. Podczas krótkiego sprawdzenia w trakcie jazdy zauważyłem, że wartości nie osiągają zadanych - ładuje do 1800mbar przy zadanych 2100. Przed awarią logi wychodziły prawidłowo. Jakie powinny być prawidłowe wartości na biegu jałowym? Ma ktoś pomysł co może być przyczyną? Wadliwy nowy MAP sensor, czy może coś z wiązką?

Cześć. Pacjent 1.8t BFB. Rano auto normalnie jechało, po pracy odpaliło za 3 razem, szarpie i strzela po odpuszczeniu gazu. Czujnik G31 wymieniany w sierpniu nowy ASO. W logach wartość aktualnego doładowania cały czas 0, temperaturę w dolocie pokazuje prawidłowo. Możliwe że znowu padł czujnik czy szukać przyczyny gdzie indziej? W jaki sposób sprawdzić wiązkę i ewentualnie czy da się sprawdzić sam czujnik inaczej niż podmieniając na nowy?

Co masz na myśli? Do dłuższych sprężyn pewnie przydałoby się też i amorki wymienić na te o dłuższym skoku. Samo podniesienie tyłu poprzez założenie standardowych sprężyn raczej niewiele zmieni, bo i tak przy dużym obciążeniu będzie siadać, tylko wtedy będzie równo. Dlatego wolałbym założyć twardsze sprężyny o tej samej długości, jednak nie jestem pewny której kategorii wagowej. Nie bardzo uśmiecha mi się kupowanie w ASO za ponad 1000 zł samych sprężyn, bo nie ma aktualnie dostępnych zamienników - np. Sachs w IC mogą mieć jedną sztukę

Mógłbyś wytłumaczyć dlaczego akurat te sprężyny? Nie chcę się sprzeczać, tylko chciałbym zrozumieć. Z tego co widzę z tabeli odpowiadają one za klasę 11 standardowego zawieszenia. U mnie siedzi 1BE, więc z tego co rozumiem to jedynie podniesie mi się tył. Chciałbym go utwardzić, a nie podnosić na pusto.

WAUZZZ8E07A187498

Cześć, pytanie odnośnie sprężyn tylnego zawieszenia w A4 B7, zawieszenie 1BE. Często jeżdżę w 4 osoby z bagażem i problemem jest nisko opadający tył. Ciężko jeździ się z założonymi dystansami bo cały czas opona ociera o nadkole na wybojach. Najgorzej było podczas wyjazdu na wakacje, załączona fotka (nierówność terenu nie miała wpływu, dystanse zdjęte na wyjazd). Mam klasę wagową 11, 0YL. Czy zmiana sprężyn na klasę, np. 13 (8E0 511 115 FQ) rozwiąże problem? Chciałbym zachować to jak auto stoi bez obciążenia, może trochę wyżej, ale żeby nie opadało tak pod. Ewentualnie może jakieś inne rozwiązania? Sprężyny wymienione rok temu na zamiennik Eibach, bo ori miały pęknięte zwoje.