Witam, mój przypadek zaczął się od "cyckania pod maską" gdy auto schodziło z obrotów na zimno nie było tego słychać natomiast wraz z podnoszącą się temperaturą silnika "cykanie" było coraz bardziej słychać. Postanowiłem podjechać do mechanika, stwierdził, że w 1.8t najważniejsze jest cisnienie oleju i od tego by zaczął. Ja natomiast mówiłem, że cykanie słychać z okolic łańcucha rozrządu, ale to w końcu mechanik więc przystałem na jego propozycję wyczyszczenie smoka, do tego przy okazji wymieniłem pompę oleju na nową od razu olej filtry itp.. Cykanie niestety nie ustąpiło, chociaż czyszczenie " mega zabrudzonego smoka" faktycznie było potrzebne, zrezygnowany postanowiłem w domu ściągnąć pokrywę zaworów i zobaczyć w jakim stanie jest napinacz. Na forum wyczytałem, że nie powinien się ugiąć pod naciskiem palcami w ogóle, natomiast mój napinacz naciskając na ślizg uginał się na ok. 2/3mm. Dodam, że pokrywa zaworów nie jest uszkodzona/starta, przez łańcuch.
Teraz tak sprzedaż auta i wsadzenie kogoś na minę nie wchodzi w grę. Wszystkie forum jakie czytam są sprzed 3 laty więc mogło się dużo zmienić.
Moje pytanie brzmi następująco : co wybrać?? czy jest jakiś zamiennik w lepszych pieniądzach niż orginał "2500zł"? Jakaś firma? Zestaw Febi 1000zł " łancuch, napinacz, uszczelki"
I ile powinna kosztować wymiana takiego napinacza z łańcuchem?
Za wszystkie odpowiedzi serdecznie dziękuję, jeżeli ktoś ma założony jakiś lepszy zamiennik i mógłby podać ile one wytrzymują plus minus to byłoby super, Pozdrawiam !
*Pierwsze to należy się przywitać w odpowiednim dziale, a potem szukać pomocy.->Nowicjusz
Zapraszam również tu ->Regulamin
Trzeba czytać do czego dany dział jest: "Moje Audi - W tym dziale możesz pochwalić się swoim autem." - temat przeniesiony