Witam Mam problem z Audi a4 b6 1,8 T benzyna/ gaz (prins). W korku przy wysokiej temperaturze zaświecił się check i budą zaczęło trząść, nie pomogło przełączenie na benzynę - pojechałem na odczyt i pokazało drugi wtrysk - przerwa i takie tam, że nie działa. Elektryk stwierdził, że skoro nie działa na benzynie i gazie, to może to być również cewka lub świeca albo przewody. Przy okazji rozebrał wtyczkę od cewki i śrubokrętem poruszał i pokazał mi stan przewodów - kruszące się otuliny i druty zaśniedziałe. Na początek kupiłem - cewkę i wtryski do benzyny i gazu i zmieniłem na drugim cylindrze. Ewidentnie odpinanie cewki na drugim cylindrze nie zmieniało pracy silnika - dalej kulał (jak odpinałem 1, 3 lub 4 cewkę to zaczynał kuleć jeszcze gorzej) ale po wymianie cewki świecy wtrysku nic się nie zmieniło - samochód kulał dalej, aż do momentu jak pokazałem żonie, co wymieniłem i stan tych kabli we wtyczce przy cewce i w tym momencie mimo, że zapłon był wyłączony skoczyła iskra pomiędzy tymi gołymi przewodami i auto już nie odpala. W skrzynce ze sterownikiem silnika zobaczyłem spalony duży bezpiecznik 40 i mały 10, Zmieniłem te bezpieczniki, zmieniłem wtyczkę do drugiej cewki, ale samochód dalej nie pali - kręci ale nie odpala. Proszę o radę co mogło się jeszcze spalić - sterownik silnika? a może jeszcze jakiś bezpiecznik? i gdzie tego szukać. Ważne żeby chociaż odpalił na trzech baniakach żebym mógł się dowlec do elektryka.