Skocz do zawartości

Kornelo

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Kornelo

Informacje

  • Imię
    Kornel
  • Miasto
    Warszawa

Auto

  • Model
    A4 B5
  • Nadwozie
    Sedan
  • Rok produkcji
    1995
  • Silnik
    1.8
  • Kod silnika
    ADR
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    PB+LPG

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Kornelo

0

Reputacja

  1. Problemem była pompa wspomagania. Po jej wymianie na zregenerowaną wspomaganie wróciło. Dzięki wszystkim za odpowiedzi.
  2. Ok. Dzięki za podpowiedzi. Podzwoniłem po mechanikach i większość wspominała o uszkodzeniu pompy lub magla więc umówiłem się do warsztatu gdzie robili magla na rozpoznanie. Zobaczmy co znajdą. Jak będę coś wiedział to zaktualizuję wątek. A i jeszcze jedno, sprawdzałem płyn, który znajduje się w zbiorniczku i nie zauważyłem tam żadnych opiłków i nie zauważył ich też znajomy mechanik. Czy jeżeli ewentualnie są opiłki w układzie to znajdę je w zbiorniczku czy mogą gdzieś indziej się ukryć, tak że nie widać ich w zbiorniczku?
  3. Nie sprawdzałem. Jutro sprawdzę w drodze do mechanika. Gdyby przypuszczenia o padniętej pompie się sprawdziły to lepiej kupić używkę, nowego chińczyka na przykład SKV czy regenerować starą? Nowy płyn lać czerwony tak jak jest teraz czy zielony ori? Nie chcę żeby zalanie zielonego płynu rozszczelniło teraz maglownice.
  4. Ok, dzięki za odpowiedź. Przejadę się do mechanika i poproszę o sprawdzenie, ewentualnie na początku zdecyduje się na wymianę płynu, bo może przy wymianie magla zalali jakiś chłam. Edit: Dodatkowo zauważyłem dzisiaj jak odpaliłem samochód po raz pierwszy, że dopóki nie odjadę kawałek i stoję w początkowym miejscu to wspomaganie działa okej, niezależnie od tego czy samochód chodzi na wolnych obrotach czy na wysokich, nawet po wyłączeniu się ssania, kiedy obroty spadają poniżej 1000 to wspomaganie działa. Ale jak już przejadę się kawałek i stanę w miejscu to nie ma szans żebym przekręcił kierownicą.
  5. Cześć. Temat dotyczy Audi A4 B5, 1.8, 125km, benzyna, 1995r. Problemem jest brak wspomagania kierownicy na wolnych obrotach. Przy ponad 1700 obrotach wspomaganie wraca. Dwa tygodnie temu przy rutynowej kontroli płynów zauważyłem znaczny brak płynu do wspomagania, sytuacja się powtórzyła po kilku dniach po dolaniu płynu do max. Po wizycie u mechanika okazało się, że maglownica jest nieszczelna i jest ona do wymiany lub regeneracji. Oprócz samego wycieku płynu, wspomaganie działało na prawdę dobrze i nie słychać było żadnych stuków. Zdecydowałem się na regeneracje. Po odbiorze samochodu wspomaganie działało na takim samym poziomie, może trochę nieznacznie gorzej niż przedtem a płyn od tamtej pory nie wyciekał i jeździłem samochodem bez żadnych problemów. Aż do dzisiaj. Po odpaleniu samochodu i próbie skrętu zauważyłem, że nie mogę bez użycia dużej siły ruszyć kierownicą, sytuacja się poprawia dopiero po prze gazowaniu samochodu do ponad 1700 obrotów. Wtedy wspomaganie powraca i można jechać. Natomiast podczas próby skręcania w zakrętach 90 stopni przy jeździe na wolnych obrotach bez prze gazowania skręt jest prawie niemożliwy do wykonania. Do czasu wymiany maglownicy w zbiorniczku i jak i w układzie znajdował się zielony, mineralny płyn febi, odpowiadający oryginalnemu płynowi, natomiast dzisiaj przy oględzinach płynu zauważyłem, że jest on czerwony. Jak uważacie co może być problemem i czy regeneracja maglownicy oraz zmiana płynu na czerwony, syntetyczny płyn mogła spowodować tą usterkę? Z góry dziękuję za odpowiedź.
  6. Uszkodzeniu uległa pompa wody, a dokładniej wirnik pompy, który pękł w pół. Przy okazji: Temperatura na zegarach trzyma się równo na 90 a na panelu klimatyzacji na kodzie 51 pokazuje się temperatura 92. To jest normalne? Wcześniej nie sprawdzałem temperatury na tym kodzie więc nie wiem czy powinno tyle być.
  7. Baran52, Dzięki za informacje, ale mechanik dobrał się do pompy i okazało się, że to ona była uszkodzona. W poniedziałek rano jadę zobaczyć czy rzeczywiście tak było. Przy okazji wymienię rozrząd bo już na niego pora. Zamówiłem rozrząd firmy INA i pompę wody HEPU. Jak samochód będzie sprawny i będę pewny co było zepsute to dam znać w tym temacie.
  8. Witam, Mam problem z moją Audi A4 B5 1.8, 92kw, rocznik 1995 z gazem. Mianowicie samochód się przegrzewa. Usterkę zauważyłem po tym jak zjechałem z autostrady. Temperatura dochodziła do 110, ale kontrolka jeszcze się nie zaświeciła. Zatrzymałem się, zgasiłem auto i zerknąłem pod maskę. Widać było już parę oraz widać było, że ciśnienie jest tak duże, że płyn szuka wszędzie wyjścia. Jakieś 50km jechałem z prędkością 120-150km/h. Może go przegrzałem? Przy wyjeżdżaniu w trasę sprawdzałem stan płynu i był na odpowiednim poziomie. Jedyny problem z grzaniem a raczej niedogrzewaniem się samochodu przy wyższych prędkościach miałem jak był padnięty termostat. Wtedy przy prędkościach powyżej 120 km/h temperatura spadała do 75-80 stopni. Zauważyłem następujące rzeczy: Jak samochód się już nagrzeje do tych ~110 i się go zgasi to po chwili słychać bulgotanie spod maski a po kilku minutach stan płynu chłodniczego opada prawie do samego dna(Jeżeli samochodem jechało się z odkręconym zbiorniczkiem). Przy zakręconym zbiorniczku płyn nie opada. Przy jeździe z zakręconym korkiem na maksimum nagrzewa się szybciej niż przy jeździe z odkręconym korkiem. (Nie ubywa płynu) Maksymalny dystans jaki można przejechać, zanim samochód osiągnie temperaturę 110 stopni i zacznie brakować płynu(przy odkręconym korku) to około 5-6km. Zimne powietrze z nawiewu przy temperaturze ustawionej na max, a jak już się zdarzy, że wieje cieplejsze powietrze to nie jest tak ciepłe jak powinno być przy tak ustawionej temperaturze. Samochód nie chciał przełączyć się na gaz, możliwa jazda tylko na benzynie. Zimna chłodnica. Ciepłe przewody dolny i górny. Wiatrak się włącza. Przewody od nagrzewnicy ciepłe. UPG: Brak mazi pod korkiem wlewu oleju. Brak dodatkowego oleju przy sprawdzaniu oleju bagnetem. Ten sam poziom co zawsze. Brak plam oleju w zbiorniczku wyrównawczym. Brak białego dymu z tłumika. Dokładne słowa mechanika: Pierwszy telefon: "Uszkodzona jest uszczelka pod głowicą. Za bardzo się on grzeje nawet on się nie zagrzeje, zapowietrzony jest. Generalnie tak, spaliny się nie przedostają do układu wodnego, ale też może być taka opcja, że pompuje, ale nie przedostają się spaliny, czyli generalnie jest kompresja, ale na inny dolot, w inny sposób. Jakby był termostat to by nie było w ogóle tej cyrkulacji, byłby chociaż powrót." - Sama robocizna od 1200zł. Drugi telefon: "Może jakimś cudem pompa wody się ukręciła, bo też się zdarzały takie przypadki i też były takie objawy jakby pompowało." Trzeci telefon: "Najprawdopodobniej pompa wody jest uszkodzona. Pompa wody jest poza rozrządem, ale żeby ją wymienić trzeba ściągnąć rozrząd bo jest tam obudowa pod paskiem rozrządu, czyli nie wymienimy jej bez ściągania rozrządu. Naszym zdaniem pompa wody jest uszkodzona ponieważ do zbiorniczka nie wraca płyn chłodniczy, dlatego auto może się grzać. Nie ma po prostu obiegu czyli jakby pompa się kręciła z paska, bo ona jest z paska osprzętu kręcona a urwany jest wirnik w środku, czyli nie pompuje." - Przy tej opcji koszt najtańszej naprawy czyli, wymiana rozrządu, pompy i płyn - 1070zł. Opcja z droższym rozrządem do 1275zł. Sama robocizna to około 550zł. Jeżeli ktoś się już kiedyś spotkał z taką usterką to bardzo bym prosił o jakieś info tak abym mógł ewentualnie podpowiedzieć coś mechanikowi. Nie chcę żeby wyszła sytuacja, że zrobi pompę, zrobi upg a okaże się, że wina leżała jeszcze gdzieś indziej i można byłoby to zrobić szybko i w miarę tanio. Ps. Mieszkam w Warszawie. Czy takie ceny robocizny są ok? Z góry dziękuję za pomoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...