Witam. Może był kiedyś już taki temat nie wiem nie mogłem nic znaleźć na temat mojego problemu. Wstałem wyszedłem na dwór auto było zamknięte bo zawsze zamykam na noc świeciło się światło wsteczne w prawej lampie, poszedłem po kluczyki otworzyłem auto odpaliłem myślałem ze przestanie po przejechaniu paru kilometrów zatrzymałem się niby było wszystko ok . Wracając do domu co jakiś czas zaczęły mi się zapalać światła awaryjne. gdy dojechałem autem na podwórko zgasiłem za jakieś parę min znów mi się zaczęło świecić światło wsteczne w prawej lampie do tego ciągle mrygaja awaryjne których nie mogę wyłączyć przyciskiem. Po wyjęciu i odłączeniu lampy mogę wyłączyć awaryjne gdy podłączam problem znów się pojawia wiec wyjąłem żarówkę od wstecznego z prawej strony. Co to może być czy ktoś z was miał taki problem ? Jeżeli temat jest w złym miejscy proszę o przeniesienie. Dzięki i czekam na odp. Dodam że światło wsteczne w lewej lampie się nie świeci. gdy przekręcę zapłon włączę bieg wsteczny światło się normalnie zapala i po wyłączeniu biegu gaśnie a w prawej lampie świeci ciągle nawet bez włączonego zapłonu. (odłączenie akumulatora na 1h nic nie pomogło)