Theviiv

Właśnie jak przygazuje to przyspiesza. Nie wiem czy to ma znaczenie ale widzę że padła albo uszczelka pokrywy albo jakieś uszczelnienie silnika od strony turbiny. Zauważyłem że auto jest słabsze i trochę mu faluja wolne obroty aczkolwiek nie sądzę by to było powiązane. (Na kompie pokazuje ~80 obrotów falowania) . Sprawdziłem ciśnienie na cylindrach, które nie wygląda zbyt dobrze . 1-8b 2-10b 3-10b 4-9b. Dziś zrobiłem płukankę silnika, jutro mam zamiar odkręcić misę olejową i zobaczyć jak wygląda smok. Przy okazji sprawdzić napinacz i łańcuch rozrządu. Zobaczę czy po czyszczeniu silnika i wymianie oleju coś się zmieni. Co polecacie zrobić z tym ciśnieniem cylindrów ?

Witam, czy waszym zdaniem to dźwięk padniętych popychaczy? Problem głównie dotyczy, gdy silnik jest rozgrzany. Na zimnym silniku tego nie słychać lub ja tego nie słyszałem. Ogólnie to dźwięk wydobywa się z pod pokrywy( tak mi się wydaje). Szykuje się na wymianę oleju, poprzedni był wlany 5w40 castrol magnatec. Chciał bym przed wymianą oleju zrobić płukankę silnika oraz muszę odkręcić misę i wyczyścić smoka ponieważ ciśnienie oleju jest słabsze niż powinno być ( na wolnych obrotach ~1bar). Jeśli bylibyście mi wstanie doradzić jak się za to zabrać z głową w odpowiednich krokach. Czy najpierw zrobić płukankę, wyczyścić smoka, zmienić olej i liczyć, że hałas zniknie, gdy zostanie ciśnienie oleju przywrócone do normy ? A może od razu też dobrać się do tych popychaczy? Bo nie wiem czy, gdyby to były padnięte popychacze czy by ich nie było cały czas słychać. Może to tak słychać przez źle dobrany olej i gdy on sie rozgrzeje to silnik też nie pracuje tak jak powinien na nim ? Jaki polecacie olej do tego silnika? 1.8t ANB przelotu 240tyś km. VID_20191028_144841.mp4

Witam, dał by ktoś radę wrzucić schemat wężyków cisnieniowych/podciśnieniowych dla silnika 1.8t anb ? Głównie zależy mi od strony kolektora wlotoweg, ponieważ u mnie jest coś bardzo pomieszane .Pozdrawiam

Witam serdecznie. Ostatnio przytrafiła mi się sytuacja podczas której doszło do pęknięcia nakrętki od gwintu na amortyzatorze. Po rozebraniu okazuje się, że również pękł ostatni zwój sprężyny. Po wyciągnięciu amortyzatorów nakrętki na drugim amortyzatorze ani drgną. Widać że lata nikt ich nie ruszał. (auto kupione parę miech temu).Przed "wypadkiem" na stacji diagnostycznej sprawność amortyzatorów wynosiła 80%+. Auto bardzo dobrze się prowadziło i nie było słychać podejrzanych dźwięków. Oznaczenia jakie udało mi sie znaleźć to na amorze FK G38 a na sprężynie FK-207HA. Zastanawiam się co będzie lepszą opcją czy dokupić nowe sprężyny oraz nakrętki na gwinty, chociaż słyszałem, że bardzo ciężko je dostać czy kupić nowy zestaw amortyzatorów a jeśli tak to jaki. Próbowałem dziś coś szukać na internecie ale same dziwne produkty mi wyskakiwały. Mam wrażenie, że w te miejsca gdzie były stare nakrętki od regulacji wysokości już nie uda mi się wkręcić nowych nakrętek i prawdopodobnie będę musiał auto lekko podnieść I tu pojawia się problem, że w tedy przód też trzeba by ruszyć. Chciałbym powiedzieć, że ten kto obniżał ten samochód zrobił to dość mocno i trochę mnie to irytuje bo cały czas muszę uważać na dziurach, progach itd. Cenie sobie w prowadzeniu tego samochodu fakt, że zawieszenie jest lekko sztywne, na zakrętach jest bajka , bez bujania. Boje się, że po kupnie nowych nakrętek i sprężyn amory mogą się rozsypać i nie wiem ostatecznie czy nie lepiej iść w jakiś nowy zestaw (przód/tył) jednak gwinty są zdecydowanie za drogie. Czy z doświadczenia moglibyście doradzić jakie kroki podjąć lub ewentualnie podrzucić jakieś inne zestawy, którymi warto by się było zainteresować ? Mogą być jakieś obniżające, głównie zależy mi na dobrym prowadzeniu się auta. Ewentualnie jakie sprężyny dokupić do tego co posiadam aktualnie. Przypomnę tylko, że napęd Quattro. Pozdrawiam i dziękuje za pomoc.

Witam, został wymieniony intercooler na nowy, zrobiłem test szczelności i okazało się że jeden z przewodów ciśnienieniowych jest pęknięty (taka elka przy kolektorze). Wymieniony. Nie słychać teraz nic oprócz bulgotania oleju przy próbie ciśnienia na 0.9bara. Okazało się również że wtyczka od przepływki była rozwalona i były powypadane kable. Dolutowalem inna wtyczkę jednak na niej różnił się jeden kabel kolorem reszta się zgadza. Jednak po podpięciu komputera wyświetla się błąd 16497- czujnik temperatury powietrza zasysanego- sygnał za wysoki -stały. Po sprawdzeniu komputer widzi ze temperatura powietrza zasysanego wynosi -49 stopni i się nie zmienia. Pytanie czy to wina wtyczki od przepływki i ewentualnie źle zlutowane kable czy jednak jest jakiś czujnik uwalony od mierzenia temperatury? Ciągle nie mam jak zrobić logów dynamicznych. Pozdrawiam

Wykrylem, że intercooler jest dziurawy i powietrze przez niego dmucha. Zastanawiam się czy jest większa różnica w jakości tych droższych intercoolerow bo cenowo różnią się o jakieś 70 zł oscylujacac w granicach 300 zł. Jutro z hurtowni bym zamawiał aczkolwiek nie wiem jaka firmę szarpnąć. Co do logów to nie mam jak ich zrobić podczas jazdy gdyż w laptopie jest padnięta bateria i musi być podpięty pod prąd. Zastanawiam się czy powodem tych usterek może być ten intercooler. Wymienię go i zobaczę jak będzie wyglądać sytuacja a następnie w razie dalszych problemów poszukam opcji zrobienia tych logów.

Witam serdecznie. Mam taki problem iż kupiłem niedawno auto a4b5 99" 1.8t 150km quattro. Aczkolwiek ponoć jest on po chipie na około 200km (w co nie wierzę do końca). Auto wydawało mi się mulowate jak na swoją moc. Rozpędzało się mało dynamicznie. Po podpięciu pod komputer wyskakiwał błąd 1 i 4 cylindra wypadania z zapłonu oraz za duże doładowanie. Poprzedni właściciel twierdził, że jest to spowodowane zaworem od turbo, który trzeba wymienić. Wymieniałem rozrząd i przy okazji podjąłem decyzję aby dobrać się do turba. Okazało się że jest w rozsypce, pęknięta obudowa , cieknacy olej itd. Turbo wymieniłem na nowe (regeneracja aczkolwiek dostałem inne). Wymienione zostały wszystkie węże ciśnieniowe. Przeczyszczony cały układ dolotowy. Przed wymiana turbo i rozrządu wymieniłem świece na nowe z NGK ( zniknął błąd z 1 cylindra ale został na 4. Zamieniłem cewki zapłonowe miejscami jednak błąd nadal był na 4 cylindrze. Teraz po wymianie turbiny auto nabrało mocy, wgniata przy rozpędzaniu jednak występuje problem iż czasem zaczyna mocno nim szarpać(przy deptaniu w pedal gazu, podczas spokojnej jazdy problem nie występuje). Dziś podpinalem auto pod kompa i były 3 błędy: 16486 mass air flow sensor signal too low 17521 o2 sensor bank 1 sensor 1 internal resistance too high 17964 charge pressure Control negative Czy to objawy przepływki do wymiany? Bo cewke raczej można chyba odrzucić nie? Na co ewentualnie trzeba by było jeszcze rzucić okiem? Dziękuję za pomoc i pozdrawiam.