Wa1ch

Dzień dobry! Jestem nowy na forum. Mam nietypowy problem z temperaturą w moim ajm. Mianowicie temperatura zaczyna rosnąć do 120 stopni. Przy spokojniej jeździe po mieście nie przekracza 100 stopni (czasami jest idealnie 90). Przy ostrzejszej jeździe temp szybciej wzrasta Po za miastem na 20km trasie staje średnio 2 razy, bo temp skacze do 120. Niedawno jak się spieszyłem jak skoczyło mi do 120 to wrzuciłem na luz i temp zaczęła spadać (może jak silnik nie jest pod obciążeniem to się mocno nie nagrzewa). Winę zrzuciłem na termostat, ale po wymianie nic się nie zmieniło Podejrzenia padły na czujnik temperatury. Po wymianie go oczywiście znowu nic się nie zmieniło. Postanowiłem przejechać się trochę szybciej, aż wskazówka temperatury znowu wzrośnie. Zatrzymałem się, otworzyłem maskę i sprawdziłem płyn, który był wręcz letni (nie gotował się). Sprawdziłem też kanał 51 w klimatroniku i pokrywał on się on z wskaźnikiem na desce. Wymieniłem drugi czujnik temperatury wymieniając płyn chłodniczy. I znowu to samo!!!! Rozrząd z pompą wody był wymieniany rok temu. Planuje jeszcze sprawdzić termostat czy działa prawidłowo. Jak myślicie kto jest winowajcą?