MacioEXC

Witam wszystkich, jest to mój pierwszy post, a więc proszę o wyrozumiałość. Nie jest to pierwszy taki temat, ale chodzi mi o ten konkretny przypadek. Silnik 2.0 TDI 140km, wycięty DPF, przebieg na liczniku 355000 raczej realny. Turbo po regeneracji w firmie TURBOTECHNIKA IMIELIN jakies 10kkm, cały czas po regeneracji jest problem ze spalaniem oleju ok 0.7 / 1000km. Nie jestem w stanie powiedzieć czy wcześnie też brał olej. Regeneracja to niespodzianka z notlaufem zaraz po zakupie. Wyjąłem ostatnio turbo zawiozłem do sprawdzenia i czyszczenia do tej firmy popatrzyli na mnie jak na debila,że w ogóle mam jakieś zastrzeżenia do tej turbiny. Rozebrał ją przy mnie na części pierwsze, powiedział, że jest idealna wyczyścili poskładali. Zamontowałem i wyczyściłem cały dolot, intecooler, kolektor i wszystko co po drodze. Odpalam dalej to samo kopci na biało lekko na wolnych po przegazowaniu lub ruszaniu za autem biało i to konkretnie. Zrobiłem może 10km. Odma sprawna, zresztą chodził na samym kolektorze dolotowym nie ma żadnej różnicy. Wyciągam dzisiaj turbo i moim oczom ukazał się taki widok. Suche kanały w głowicy, wlot do turba czarny suchy nagar, na wylocie z turbiny czarny szlam na ściankach. Macie jakieś pomysły czy sam sam sobie odpowiedziałem?