Dzis bylem u mechanika,i co sie okazało,nie spodziewałbym sie takiego scenariusza.
Na początku mechanik myślał ze tylna poduszka od skrzyni biegow.Przy podnoszeniu auta okazalo sie
ze szpilki od koła są totalnie lużne i nawet nie było juz jednej szpilki trzymały lekko tylko 4szt.
Byłem w totalnym szoku jak to zobaczyłem,na szczescie gniazdach od srob nie było az tak mocnych
rys i po oczyszczeniu gwint nie uległ zniszczeniu.Oto taka moja historia jesli chodzi o pukanie.