El Patriko
-
Postów
6 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Odpowiedzi opublikowane przez El Patriko
-
-
Dzięki. Chyba wychodzi na to że poprzedni właściciel po prostu wziął mniejsze po taniości i takie tu założył.
W takim razie chciałbym zostawić jeszcze powiedzmy na rok te 288 z przodu bo nie są zużyte, a auta nie jestem jeszcze na tyle pewny aby inwestować w wymianę niewyeksploatowanych części. Przoszę o radę czy w takiej sytuacji mogę spokojnie 255 brać na tył? Nie będzie za mocno tył hamował przy 288/255? No i czy przy zmianie 245 -> 255 powinienem dokupić jarzmo?
-
32 minuty temu, H4mm3R napisał:
Albo mu klocek tylko w połowie się ściera
Scenariusz czarny, ale jak tak patrzę to całkiem możliwy. Czy z montażem mniejszych tarcz poprzedni włściciel nie miał by problemu w takiej sytuacji?
-
Z kodów wyposażenia na wlepie wynika dokładnie tak jak piszesz, że powinny być 312/255. Bex był fabrycznie, tak wynika z vinu i wlepy.
Ciekawe skąd się tu wziął zestaw 288/245...
Ma ktoś może jakieś rady co z tym teraz można zrobić?
-
17 godzin temu, Wandej napisał:
Ktoś Ci coś źle sprawdził. Jesli masz BEX to masz 312/255.
Mam bex, ale na fakturce poprzedniego właściciela są następujące tacze i klocki:
DF4186 (tarcze trw 245 mm)
GD8823 (klocki trw)
Z przodu natomiast:
DF2652 (tarcze trw 288 mm)
GDB1307 (klocki trw)
Osłona z tyłu wygląda, jak by mogła zmieścić większą tarczę.
Możliwe, że nie sprawdził dobrze co kupuje i potem założył co miał. Co z tym teraz mogę zrobić?
-
Stoję przed zmianą tarcz i klocków z tyłu. Z przodu mam obecnie tarcze 288 (na swap pewnie przyjdzie czas), z tyłu 245. Wg numeru VIN z tyłu w serii były jednak 255. Jakie tarcze powinienem założyć zakładając, że z przodu jeszcze z rok pojeżdżę na obecnych tarczach? Jeśli 255 to czy jarzmo, zacisk lub osłona będą pasować? Czy nie będzie wtedy tył zbyt mocny w proporcji do przodu?
Upgrade hamulców w A4 B6/B7
w Audi A4 B6/B7
Opublikowano
Znaczy się sugerujesz od razu celować w minimum 320?
A no przydziadował... A 15stek chyba nie było w planach, bo auto jeździło na wielosezonówkach na felgach 16'.
Pytanie co z tyłem polecacie Panowie w takiej sytuacji zrobić, bo tył muszę zrobić niestety na już. Na wyjeździe wakacyjnym klocek mi się zużył do 0 (nie mam pojęcia czy tak nieproporcjonalnie szybko się ścierał, czy jakimś cudem się posypał w czasie jazdy), została sama blacha i mocno porysowała tarczę w trakcie powrotu do domu, także auto stoi.
Ma sens przy bexie w quattro zakładanie 255 na tył, jazda na konfiguracji 288/255 i w przyszłym roku podmianka samego przodu na 320? Nie chcę robić fuszerki, a nie za bardzo się na tym znam niestety.