Długo nie trwała radość, dzisiaj jadę i coś czuję że nie ma basu, okazuje się że jak dam trochę głosniej to tuba się wyłącza, jak scisze to coś tam gra, wczoraj było ok, jakieś pomysły? I skąd najbliżej wziąć stałego plusa?
Ok źle zbudzenie było podpięte. Zostało z tym stałym plusem