Skocz do zawartości

marceli1990

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O marceli1990

Informacje

  • Imię
    marceli
  • Miasto
    ignaczak

Auto

  • Model
    A4 B8
  • Nadwozie
    Avant
  • Rok produkcji
    2010
  • Silnik
    1.9 TDI
  • Kod silnika
    1B
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    ON

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia marceli1990

0

Reputacja

  1. @mariusz36czytli wedlug ciebie mam sie nie martwic i bedzie wszystko okej?
  2. jak bylem u mechanika to powiedział, ze wszystko okej na przegladzie itd bylo wszystko okej to mysle, ze dobrze wykonane
  3. @Muskel1ale pytanie czy jeżeli samochód powypadkowy to zawsze musi być wtopa? Bo może naprawa była dobrze zrobiona?
  4. no nie pierwsze auto... No bylo sprawdzane itd no wszystko wydawało się okej..
  5. Nie rozumiesz jednej rzeczy, że nie miałem sposobu jak sprawdzić VIN, ponieważ nie miałem możliwości jak zapłacić..
  6. @Muskel1To znaczy ja nie chce się pozbywać auta czy coś tylko ja do was drodzy użytkownicy mam pytanie: 1. Czy to nie wtopa? Bo skoro naprawa jest za 5 do 10 tyś to na pewno była naprawa robiona na częściach zamiennych, a nie było malowane i robione na odpier**l jest to moj samochod pierwszy i mam pytanie czy wtopa ze kupilem samochod powypadkowy? czy mam sie czego obawiac
  7. @Muskel1auto ma 11 lat @tobiasale nie sprawdziłem, bo nie mialem jak.. naprawa w 2k13
  8. @Muskel1przód zderzak przód strona lewa/zderzak jest tak napisane i szacowany koszt naprawy 5000 - 10000 EURO. widze ze szyba inna
  9. Witam. Tak jak w tytule kupiłem samochód powypadkowy w polsce. Osoba, która sprzedawała mówiła, że nie było wypadku. Generalnie samochód był przejrzany przez czujnik lakieru pokazywało tak jak powinno np. 140 czyli nie było malowane itd... Po vinie sprawdziłem, że jednak samochód miał w niemczech uszkodzenie na kwotę od 5 do 10 tyś euro przód.. Mimo, że tam nigdzie nie było malowane bo pokazywało dobrze na mierniku, jazda itd wszystko ładnie pracowało silnik itd... Po zobaczeniu na vinie okazało się, że był kręcony o jakieś 30 tyś niż co teraz jest.. Teraz pytanie czy jest się czego obawiać? W skrócie: - samochód nie był malowany/szpachlowany - sprawdzanie na mierniku nawet przód itd nic malowane - okazuje się, ze był wypadek w niemczech na kwote 5-10 tys przód tylko - okazuje się, ze był cofnięty po vinie jakieś 20-30 tyś niż co teraz jest.. Przejechałem jakieś nim 500km od zakupu i nic sie nie dzieje na ten moment, ale pytanie czy mam sie czego obawiac?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...