Witam,
na początku uprzedzam, że szukałem i szukam dalej, ale nie znalazłem odpowiedzi na swoje pytanie.
Otóż taki problem:
cały czas świeci mi się kontrolka ESP, check engine i mruga kontrolka od świec, a samochód jedzie jakby mu się nie chciało. Problem występuje nawet przy samym zapłonie, niezależnie czy silnik jest rozgrzany, czy zimny. Teraz wypiąłem całkowicie czujnik, bo światła stopu świeciły się cały czas, nawet jak nie było kluczyków w stacyjce.
Odwiedziłem mechanika, podpiął pod komputer, wyskoczył jeden błąd (nie mam kodu) od czujnika pedału hamulca. Wymienił czujnik dwukrotnie (zamówił 2 w razie gdyby jeden okazał się feralny) i nie pomogło. Rozłożył ręce i mówi żeby szukać elektryka.
Jutro spróbuję jeszcze przeczyścić styki od sterownika pompy ABS, ale ABS się nie świeci, więc wątpię że pomoże.
Od siebie dodam jeszcze, że miałem problem z tylną prawą lampą, bo musiałem lutować kabel od kierunkowskazu. Ostatnio urwałem też nadkole prawy przód i może nawaliło się tam do środka błota, wody. Tylko nie wiem, czy może to mieć jakikolwiek związek ze sprawą.
Żona ostatnio również zalała paliwo na jakiejś stacji niepewnego pochodzenia.
Jeśli chodzi zaś o same świece to nie wiem, czy były w ogóle wymieniane od nowości (obecnie 360 tys. przebiegu).
Niedawno wymieniałem też wałek rozrządu.