Witam. Problem pojawił się po dłuzszej trasie (ok 500km)- droga szybkiego ruchu. Następnego dnia zaczęło się dławienie i szarpanie na gazie na niższych obrotach. Na początku lekko az po paru dniach nie szło ujechac na gazie. Pojechałem do gazownika (gaz półroczny - świece wymieniłem przed założeniem gazu i zrobiłem ok 10k km). U gazownika było wszystko ok. Mechanik założył na próbę jakieś stare świece (i zamówił lepsze droższe) i przez 200km było ok na tych starych swiecach a potem to samo i nawet na benzynie było ciężko. Dziś założyłem nowe świece i na benzynie jest git a co do gazu to nadal szarpie. Co dalej? Cewki i przewody?