Tylko pojawiło się to nagle, później ustało i było ok, przez cały dzień i dziś od rana i pojawiło się to znów dziś popołudniu i nie chce przestać. Ostatnią rzeczą jaką robiłem to dolałem mu 200 ml oleju. W zeszłym tyg w niedzielę zrobiłem nim trasę 500 km i wszystko było ok. Problem pojawił się w środę, w czwartek spokój i dziś od rana spokój.