cnmcn

Witam, Mam taki objaw, że czasami w okolicach 3tyś obrotów jest pewna dziwna sytuacja. Jadę wciśnięty gaz i nagle obroty z 2,8tyś. gwałtownie rosną np. do 3.2tyś - po chwili spadają do 2.8tyś i auto jedzie dalej. W momencie tego przyśpieszenia obrotów auto nie przyśpiesza - ciągnie dopiero jak obroty spadną do wcześniejszej wartości. Objaw do ślizgającego sprzęgła lub uszkodzonej turbiny i chciałem prosić o analizę logów dynamicznych . Logi tego typu robiłem pierwszy raz i może uda się coś odczytać. Logi robiłem na PB, ale auto posiada LPG. Objawy występują w obu przypadkach na PB i LPG. Grupa 002 i 033 https://log.tunezilla.com/s/833UeYAg Grupa 003 i 020 https://log.tunezilla.com/s/rlqgMhv5 Grupa 115 i 118 https://log.tunezilla.com/s/GrU8Clvu

pin nr 5 - przewód zielony(-NF -) pin nr 6 - przewód czarny (NAV. +) pin nr 7 - szary (NAV. CON.) Przy lewarku mam guziki (Return, NAV, INFO, ikonę z samochodami - pewnie korki i okrągłą gałkę)

Wymyśliłem sobie coś takiego. Wziąłem bezpiecznik, przeciąłem go. Przylutowałem dwa kabelki i podłączyłem szeregowo amperomierz. Tak przygotowany bezpiecznik podłączyłem za bezpiecznik radia. Po wyłączeniu radia i wyciągnięciu kluczyka i zamknięciu samochodu pobór prądu wynosi 0,91A. Dosyć sporo, ale jak odłączę czerwoną wtyczkę od radia (piny opisane są w stylu NAVI, TEL, TEL MUTE) pobór prądu spada do 0,00A. Telefon, nawigacja Hmmm takich cudów moje auto chyba nie ma, a bez czerwonej wtyczki radio normalnie działa i co najważniejsze nie pobiera prądu Problem chyba rozwiązany, trochę tak "amatorsko" ale najważniejsze, że działa Dziękuję wszystkim za pomoc! No chyba, że czerwona wtyczka jest istotnym elementem mojego auta?

Po odłączeniu zasilania (bezpiecznika od radia) radio uruchamia się bez pytania o kod, to chyba oznacza, że jest wpisane do komputera. Zrobiłem taki test, że w domu podłączyłem radio pod zasilacz i sprawdziłem jaki jest prąd na czuwaniu. Ponieważ nie mam kodu do odbiornika, to radio mogę tylko włączyć (napis SAFE) i wyłączyć, ale jak wyłączę radio, to pobór prądu jest 0,00A. Ciekawe, czy bez podania kodu taki test jest wiarygodny. Jak będzie kilka groszy, to poproszę sprzedającego, aby mi dał namiary na człowieka u którego był i podjadę do fachowca, bo radio na Internecie kosztuje około 150zł + wysyłka, to lepiej wydać 200zł i niech tematem zajmie się miejscowy fachowiec. Radio prądu nie pobiera i można je włączyć bez kluczyka w stacyjce (może tak jest zaprogramowane). Dziękuję wszystkim za pomoc. Pozdrawiam

Dziękuję za odpowiedz. Czarna kostka jest i przewody od magistrali CAN też są. Wszystkie kable i wtyczki wyglądają bardzo ładnie. Jak oryginalne. Nie wiem czy radio jest fabryczne. Czy mając VIN i nr seryjny radia mogę to jakoś porównać? Auto jest z 2006 roku, a na naklejce radia pisze 14/06. Rocznik ten sam. Z tego co mówił sprzedający, to był u jakiegoś magika, który zaproponował wymianę radia za 100zł + 100zł za kodowanie. Nie wiem czy to stwierdził na podstawie błędów podczas skanowania, czy magik tak wywróżył, ale sprzedający stwierdził, że nie da zarobić magikowi

Radio Concert 8E0 i podobno rozładowuje akumulator. Poprzedni właściciel odłączał bezpiecznik od radia. Wymontowałem radio i sprawdziłem kostkę zasilającą. Moja kostka ma 3. przewody: 1. Gruby GND 2. Gruby +12V (po odłączeniu bezpiecznika do radia napięcie zostaje odcięte). Napięcie tutaj jest cały czas, bez względu czy w stacyjce jest kluczyk czy nie. Oznaczenie na obudowie radia UB+ 3. Cienki +12V - napięcie na przewodzie jest cały czas - oznaczenie na obudowie radia K-BUS Przeważnie w innych markach można było spotkać: 1. GND 2. +12V po stacyjce 3. +12V cały czas (do potrzymania pamięci radia) Wtyczki wyglądają na oryginalne i nie widać, aby ktoś coś tam kombinował. Może moje radio jest cały czas zasilane i działa cały czas nawet jak nie ma kluczyka w stacyjce, ale tak się zastanawiam, że może jakaś szyna powinna wyłączać radio, a nie odłączać całkowicie od zasilania. Może radio jest uszkodzone i grzebanie w kablach i kostkach nic nie pomoże?