Siemanko,
Dzisiaj spotkała mnie przykra sytuacja, Wsiadam do samochodu pod sklepem, przekręcam kluczyk i nagle zaczęły migać mi wszystkie kontrolki na desce i czerwony "Bremse", któremu towarzyły 3 piknięcia. Czekanie nic nie dało. Samochód kręcił, ale nie chciał odpalić. Musiałem bardzo delikatnie przekręcić kluczyk w lewo, poczekać chwilę, znowu przekręcić w prawo i dopiero wtedy odpalił.
- Nie jest to wina akumulatora, bo nie ma nawet 6 miesięcy. Cały czas odpala od strzała. Kiedy kończył się poprzedni to nic takiego się nie pojawiało, samochód po prostu nie chciał odpalić.
- Płyn hamulcowy w normie, sprawdzam stan wszystkich co tydzień (silnik lubi wypić trochę oleju )
Od 5 miesięcy jeżdzę z kontrolkami ABS i ESP, ale pokazują się tylko i wyłącznie w deszczowe dni. Jak jest sucho to nie wyskakują. Oba systemy działają prawidłowo, więc uznałem, że to zapewne tylko czujnik. W dodatku problem pojawił się dopiero dzisiaj.
- Klocki i tarcze też w porządku
Jakieś inne przyczyny? Wymieniałem dzisiaj żarówki postojowe, ale nie wiem, czy to moze mieć jakikolwiek związek