Skocz do zawartości

rafauuu

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez rafauuu

  1. 37 minut temu, czareq napisał(a):

    nie chodzi o to że jest siwo za autem ale np o charakterystyczny zapach

    przecież nie ma innej możliwości skoro auto wciąga tyle oleju to wszystko leci przez wydech tym bardziej że regenerowałeś DPF

     

     

    Człowiek jest głupi po prostu, jak kupowałem to skupiłem się na skrzyni, na to czy ruda go nie bierze, czy też na to czy nie bity.

    Do głowy by mi przyszło że może być tak jak teraz, mądry człowiek po szkodzie.

  2. 47 minut temu, omega7 napisał(a):

    Przy tym przebiegu 2.0tdi powinno być dopiero dotarte. W okolicach 200kkm swojego żywota często  dokonuje turbina. Obstawiam że wirnikiem zaciaga Ci olej do dolotu i go spala. Ja bym w pierszej kolejności wymienił/regenerował turbo. W miarę łatwy dostęp, dużo używek, nie powinien to być wielki koszt.  

     

     

    Mechanior wspominał o turbo ale mówił że jest dobrze, po prostu bardzo delikatne luzy. Wcześniejszy który robił mi dpf mówił że w tubie jest trochę sadzy i że pewnie olej bierze(wtedy jeszcze nie wiedziałem).

    Ten drugi powiedział że jeśli olej bierze to on nie bawi się w naprawy bo kiedyś robił i znowu coś tam nie pasowało, dlatego też oddałem innemu.

    Nigdy bym nie stawiał że silnik jest w takiej kondycji, mróz -15, samochód tydzień nie odpalany i wsiadam i pali naprawdę lux. Wiem, że może olej lać a palić dobrze.

     

    Ten cały cera tec coś może pomóc?

  3. 27 minut temu, czareq napisał(a):

    handlarz być może uszczelnił go jakimś syfem i przez 5k nie było dużego ubytku a dopiero płukanka zrobiła swoje

    przy takim poborze kupując nie zauważyłeś dymienia z wydechu ?

    Po kupnie wymieniłem olej i 5 tysięcy kilometrów był spokój więc na "moim" oleju. 

    Żadnego kopcenia nie ma.

    23 minuty temu, sebaa napisał(a):

    Najprawdopodobniej komuś to wcześniej brało olej, stad zapchany DPF i popchnął to do handlarza.

     

    Sprawdź turbo czy nie puszcza. Jak OK, to zostaje głowica, lub tłoki. Tak czy siak silnik do remontu. Drugi silnik to jedynie gdy ten nie będzie się nadawał do remontu, a i tak nie wiesz co kupisz. Przemyśl sprawę, żeby tego sprzedać, musisz puścić z ceny. Kupisz kolejny, a i tak nie wiesz co będzie. Może warto odżałować i zrobić tego jeśli autko fajne, przynajmniej będziesz wiedział co masz.

     

    Jeśli zanagarzone pierścienie, to płukanką będzie ciężko to ruszyć, zwłaszcza jakąś lipną postojową. Możesz się pobawić w jakieś płukanki co się leje bespośrednio na tłoki, ale cudów się nie spodziewaj. Jeśli zjechane głodzie cylindrów czy pierścienie, to żadną płukanką tego nie naprawisz.

     

    Tylko z tego co się słyszy to, że nie złoży się tak jak fabryka.

     

    Ceratec coś może pomóc?

    Chodzi mi głównie o to, że muszę kupić drugi samochód do jazd do pracy. Dopiero po kupnie samochodu chciałbym się brać za naprawę tego, wiadomo chodzi o kasę, uzbieranie na naprawę później.

     

  4. Cześć, opiszę swoją historię a zarazem potrzebuje porady co dalej.
    W lipcu 2022 roku kupiłem a4 B8 2013 rok 2.0 TDI CJCA Multitronic.
    Samochód od handlarzyny, przebieg 185 tysięcy ( ASO do 2018 przebieg 108 tysięcy)

    Po kupnie od razu zmiana oleju,rozrządu itp. (olej Castrol)
    Po wymianach okazało się samochód więcej pali, padło na dpf. Dpf wyprany i samochód zaczął normalne spalanie.
    5 000 km bo wymianie oleju komunikat o niskim stanie oleju (dolać max 1l), kupiłem bagnet i na bagnecie też mało. Dolalem 700ml i po 1 500 km znowu komunikat.

    Samochód oddałem w lutym do mechanika, sprawdził dolot itp i wszystko ok, zrobił płukankę i zalał olejem motul.
    Zrobiłem trochę ponad 1 000 km i na mmi 1/4 miarki (na bagnecie też minium)
    Silnik szrot tak? Mam się łudzić że coś pomoże?

    Nastawiam się na b.duze koszty ale jest opcja zminimalizowania choć trochę tego poboru?
    Rozumiem, że wchodzi w grę tylko wymiana silnika na drugi. Ale znowu ryzyko że następny może być taki sam.

    Samochód z jazdy naprawdę spoko, skrzynia itp jest okej. Najchętniej bym go wystawił na olx z informacją że silnik do wymiany ale co ja za niecho wezmę.
    Mieliście jakieś doświadczenie z tak duzym poborem? Czemu po kupnie 5 tysięcy kilometrów zrobił i cisza. 

    Pozdrawiam.

  5. 10 godzin temu, Muskel1 napisał:

    Musiałeś coś źle zrozumieć z tymi 15-17 g. Nie chodziło o popiół tylko pewnie o sadzę. Popiołu nie da się wypalić. Jest on pozostałością po wypalaniu sadzy i gromadzi się z biegiem czasu w dpfie. Gdy osiągnie wartość 175 ml dla Twojego silnika, należy dpf oddać do profesjonalnego wyczyszczenia lub wymienić na nowy (oryginalny, nie zamiennik).

     

    DPF już idzie do czyszczenia, martwi mnie ta brudna turbina.

  6. Godzinę temu, sebaa napisał:

     U mnie przy podobnych trasach spalanie w okolicy 6 litrów. Muskając pedał gazu na 4 biegu na rozgrzanym silniku schodzę poniżej 5 więc masz zdecydowanie za wysokie.

    Jeśli DPF jest zapchany i powoduje to zawyżone spalanie,a jeździsz normalnie to na chłopski rozum będzie to powodowało większą produkcje sadzy,a  tym samym turbina będzie zawalona (nadmiar paliwa w stosunku do ilości tlenu).

    Co do spalania oleju wszystko jest możliwe, ale to Twój samochód i to Ty powinieneś wiedzieć czy Ci oleju ubywa czy nie.

     

    Przebieg jakoś weryfikowałeś? Przy tym przebiegu nic się nie powinno dziać. Możliwe, że ktoś zamulał ostro po mieście i DPF padaka, albo faktycznie ten olej bierze. Wiesz moze jaką wartość w DPFie ma pozycja oil ash (popiół olejowy)?

     

    Wypierz DPFa, niech mechanik go później wyzeruje, Muskel na forum zawsze zaleca wymianę czujnika ciśnień, więc możesz to zrobić a turbiną się póki co nie przejmuj.

     

    Mechanior tylko wspominał o tych 15 i 17 gram popiołu i że nie mógł go wypalić.

    Coś mówił jeszcze, że przed próbą wypalenia miał 15 gram a po 17.

     

    Co do przebiegu, według ASO w 2018 roku miał 109 tysi i na tym koniec. Książka jest do końca ale to książka..

     

    Przeczytałem forum i powiedziałem żeby wymienił też czujnik ciśnienia.

  7. Cześć, kupując samochód nie myślałem że pierwszym postem będzie od razu problem z silnikiem.

    Ale na temat, dwa miesiące temu kupiłem Audi A4B8 2.0 TDI CJCA Multitronic 176 tysi przebiegu.

    Kupiłem i od razu wymieniłem rozrząd oleje itp. Samochód śmiga wszystko okej ale sprawdziłem spalanie przy tankowaniu no i wychodziło w okolicy 8-9/100km więc oddałem samochód do mechanika żeby zerknął czy wszystko okej, trasy raczej 20min trasa 70km/h plus miasto 10min  (wcześniej zdarzyło mi się kilka razy że po zgaszeniu chodził wentylator przez 2-3 minuty i wiem że to oznaka prawdopodobnego wypalania DPF)

    Wyszło, że DPF zatkany. Z tego co mechanik mówił było 15-17 gram popiołu i próbował wypalić go ale nie mógł. No okej DPF do czyszczenia, ale przy demontażu DPF okazało się że turbo jest trochę zasyfione. Z jego rozeznania i napraw tych silników mówi, że dziwne bo po tym przebiegu nie powinno być problemów z takimi rzeczami.

    Olej nowy zalany przy 177 000 tysi, teraz 180 000 i zero komunikatów ze strony oleju. 

    Możliwe, że silnik bierze powoli olej i DPF za kilka tysi znowu będzie do czyszczenia? Wtryski na kompie w normie. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...