Witam mam problem tak jak napisałem w opisie, przywitaliśmy nowy rok i z tej okazji zatankowałem się do pełna bo od nowego roku nie wiedziałem co stanie się z cena paliwa, wróciłem po zatankowaniu do domu jakieś 5km i zostawiłem samochod na dworze na jakieś 3 godziny, kiedy wróciłem aby pojechać w jedno miejsce bardzo śmierdziało w samochodzie benzyna i poza samochodem również, ( nie zaobserwowałem zadnych wycieków benzyny) zrobiłem trase około 30-40km i zauwazyłem ze paliwo dość szybko ucieka więc postanowiłem co kolwiek sprawdzic i zajrzałem pod kanapę tylną gdzie miałem 2 otwory wiec nie wiem czy mam 2 pompy paliwa czy co ale pod jedną klapka od strony kierowcy jest lekko upocone paliwem.
Pompa działa ogólnie nie ma zadnych błędów samochod dobrze przyspiesza i jeździ. Nie wiem co mam robić ale zdjęcie całego baku to sporo roboty i nigdzie nie moge znaleźdz zadnych podpowiedzi jak sie do tego zabrac, ktoś coś pomoże albo miał podobny przypadek?
Dodam ze samochód stoi na kanale i sprawdzałem go pod spodem i nic tam się raczej nie wylewa nic nie widać...
Załącze pare zdjęć z pod kanapy bo tam śmierdzi najbardziej i tam jest to upocone troche i w szczelinach jest widac benzyny troche...'
Pod maską wszystko ok.