spawar

Po kolei opowiem całą historię Latem kupiłem b7 2006r 2.0 tdi 140km bpw od znajomego mechanika, samochód miał być w pełni sprawny, z nowym, zregenerowanym silnikiem wstawionym 30tys km temu. Jedyną wadą było puszczanie chmury ciemno szarego koloru po prawie każdym odpaleniu. Rzekomo miało być to powodem braku dpf i katalizatora. Postanowiłem zweryfikować stan auta w innym warsztacie, korekty wtrysków nie były idealne więc pozwoliłem na wyjęcie pompek i zawiezenie do sprawdzenia. Otrzymałem informację, że wtryski mocno leją i nadają się na śmietnik a mechanik polecił mi kupno używek z wydrukiem gdyż on nie do końca wierzy w te regeneracje. Ja za swoje wydruku nie otrzymałem lecz jakieś wartości ponapisywane na kartce, ponoć u niego w zakładzie nie ma możliwości wydrukowania czegoś takiego( zgubiłem ta kartkę) Pojechałem na reklamacje i człowiek od którego kupiłem to auto był trochę oburzony i stwierdził, że pompki są na gwarancji po regeneracji i kazał mi je przywieźć. Wysłali do sprawdzenia i niby są dobre, na maila dostałem coś takiego https://ibb.co/pn6BGk5 przy okazji je wyczyścili Przy montażu tych samych pompek dowiedziałem się, że wałek rozrządu jest wytarty. Po zrobieniu 100km człowiek od którego kupiłem auto powiedział, że chcieliby sprawdzić czy pompki zostały dobrze wyregulowane, dostałem takie dwa wydruki https://ibb.co/C2Rrbzm https://ibb.co/0Kw2y83 Nie posłuchali mojej prośby i nie sprawdzili wałka rozrządu, usłyszałem tylko że przy wymianie słupka silnika był nowy wałek i nie ma takiej możliwosci aby wytarł się po 30tyś. Trochę tym wszystkim zdezorientowany i zmęczony postanowiłem postawić do innego wartsztatu, który polecił mi kolega z pracy. Przy okazji nadeszły ujemne temperatury i po nocy na mrozie auto zaczęlo gorzej pracować po odpaleniu, telepało nim trochę i zaczął mocniej kopcić, teraz nie tylko puszcza jedną chmurę ale kopci cały czas na biało-szaro dopóki się nie nagrzeje, nawet jak stoi na wolnych obrotach. Co usłyszłam od następnego fachowca -wałek wytarty -bardzo słabe korekty na zimnym, duże dawki, po nagrzaniu ok -kompresja sprawdzana na 2 cylindrach ktore mialy najgorze korekty - 28 bar ale nabijało pomału -spaliny śmierdzą ropą Tutaj pomiar wałka czy korekty na zimnym i ciepłym https://ibb.co/qBDB77c On uważa, że wymiana wałka nie pomoże na te korekty na zimnym, że przyczyna jest inna. Razem zastanawialiśmy się czy ten regenerowany silnik nie pochodzi czasem od grupy wilk, to by wyjaśniało czemu niby nowy wałek jest wytarty. Czy to możliwe, że wtryski leją ale spalanie z cyklu mieszanego licząc litry przez kilometry wychodzi 6-7? Czy to możliwe, że wtryski są lipne ale po nagrzaniu pokazują dobre korekty? Ostatni mechanik chciałby je wyjąc i zawieźć do sprawdzanie ale przecież to już było robione i zapłaciłem za wszystko 750zł z ponownym zalożeniem i uszczelkami. Po prostu nie mam pewności czy ten co pierwszy sprawdzał uja się zna czy ten co sprzedał auto leci w kulki a to co dostałem jako wydruk z maszyny pochodzi w ogóle z moich pompowtrysków. Poza tym auto ma moc, poza tym kopceniem i teraz trochę gorszym paleniem i pracą na zimnym. Ma ktoś jakieś pomysły? przepraszam za taki długi wywód ale chciałem dokładnie opisac całą sytuację