Witam was bardzo serdecznie przepraszam bardzo za pisownię jeżeli będą jakieś błędy orzełkiem nie jestem.
Otóż potrzebował bym pomocy Turbina w mojej landrynce się poddała po trasie Bydgoszcz-Warszawa jechałem przy 130km/h i 3tys obrotów.
Pytanie brzmi czy ktoś z was wymieniał w takiej turbinie rdzeń ponieważ od strony zimnej z rury leci olej i to nie małe ilości nie chciał bym żeby silnik mi sam skoczył na obroty i umarł.
Jakieś porady dotyczące wymiany oraz jakieś podpowiedzi odnośnie właśnie wkładu do tej turbiny nie mogłem rozczytać numerów z turbiny jedyne co udało się poszukać w internetach to te numery i również nie mam pojęcia czy dobrze wyszukałem
454097-5001S
Z góry dziękuje oraz miłego dnia życzę.