mieszkam na obrzeżach poznania.. i jestem zażenowany umiejętnościami okolicznych mechaników....
zwalniałem przed światłami i przy prędności 20 kmh usłyszałem tylko świst wału korbowego mielącego pasek rozrządu.. auto zgasło.. już nie próbowałem odpalić bo wiedizałem, że to może miec nie za fajny efekt. w domu okazało się ze w łańcuchu pękło ogniwo, zablokowało wałki rozrządu przez co pasek rozrządu tzn jego ząbki zostały zmielone na wale korbowym.. od jakiegoś specjalisty z wawy dowiedziałęm się ze pękające łancuchy to nie nowość i ze co 100 tys powinno sie je wymienić bo strzelają jak głupie.. szczególnie w mercedesach......
a ja myślałem że jak już jest łancuch to dozytownio......
moje auto ma przebiegu 128 tys licznik nie był kręcony bo sprawdzałem w systemie VW. chyba ze tak ktoś pokręcił..
przedtem 0 problemów z silnikiem i jego osprzętem .. pech i tyle
dodam jeszcze ze jakieś 5 tys km wczesniej został wymieniony rozrząd .. kompletny i oryginalny w serwisie audi.
Witam mam ten sam problem . Potrzebuje podpowiedzi czy przy takiej awarii ściągać głowice dać do sprawdzenia planowanie i te inne sprawy czy tylko wymienić łańcuch i napinacz
[B6 ALT] Wymiana łańcuszka rozrządu w 2.0 ALT
w 2.0
Opublikowano
Witam mam ten sam problem . Potrzebuje podpowiedzi czy przy takiej awarii ściągać głowice dać do sprawdzenia planowanie i te inne sprawy czy tylko wymienić łańcuch i napinacz