Witam, borykam się z problemem regulacji pierwszą sondą lambda. Mam nawracający błąd 17584. Sprawdziłem już układ dolotowy, aby wykluczyć lewe powietrze (odma wymieniona, czwórnik również), przepustnica wyczyszczona, MAF wymieniony na nowy (tu zauważalna zwiększona dynamika pojazdu), sonda lambda, oczywiście przed katalizatorem, też wymieniona i problem nadal występuje. Kierownica powietrza sprawna i szczelna, gumowe łączniki przy kolektorze dolotowym wymienione na nowe. Wężyki podciśnienia szczelne i drożne, zaworki zwrotne, na wężykach też sprawne i szczelne. Eżektor szczelny. Oporność grzałki sondy też sprawdzona i się zgadza. Dziwi mnie jedna kwestia bloki pomiarowe na zimnym silniku 033 wskazują korektę ujemną 10-15% czasem coś około 25%, a napięcie na sondzie oscyluje w granicach 1,6 V. Niby jest ubogo, a sterownik obniża czas wtrysku paliwa. Po rozgrzaniu silnika napięcie na sondzie nadal oscyluje w granicach 1,6 V z tym, że korekta jest już bliska 0 +\- 5-6%. Korekty w bloku pomiarowym 032 nie przekraczają 3%, oczywiście do momentu wystąpienia błędu 17584, który rozłącza regulację sondą lambda. Sprawdziłem logi zmiennych faz rozrządu i regulatora temperatury. To co sterownik żąda otrzymuje z niewielką odchyłką. Nie wiem już co jeszcze mogę sprawdzić, aby błąd nie nawracał, a silnik zaczął pracować jak trzeba. Odczuwam też delikatne drgania silnika (nierówna praca) - jednak niezauważalne na obrotościomierzu. Może ktoś miał podobny problem lub wie jak to ugryźć to prośba o pomoc.