Cześć wszystkim,
Od jakiegoś czasu nawet nie wiem kiedy mam problem z temperaturą płynu chłodniczego.
Pierwsze to różnica, gdy na desce jest 90 to w kompie 75 i tak zostaje przed bardzo długi czas.
Zauważyłem że z rana jeszcze po tych 12-15km dojdzie do 90 stopni, ale później już nie. Chyba że się przyciśnie to wtedy jeszcze drgnie ta temperatura i pójdzie na 90 w kompie.
Czujnik temperatury ten na górze silnika zmieniany. Ostatnio termostat wymieniłem i tak samo. Różnica pomiędzy starym, a nowym termostatem jest taka:
Stary: temperatura zawsze dochodziła w ECU na 90, ale po sekundzie spadała do 75
Nowy: dochodzi do 75 stopni i tak zostaje przed długi czas.
Jakieś pomysły?