Cześć, piszę post, bo nie mogę sobie poradzić sam z problemem drgań.
Porównałem swoją sytuację z innymi na forum i nie mogę znaleźć odpowiedniego tematu. Pacjent to a4 b8 2.0 TDI 143 KM. Problem to nieustające drgania. Nie są to drgania przy których lata buda, są one wyczuwalne na karoserii, kierownicy, pedałach i najmocniej na drążku zmiany biegów (on raczej też wibruje tak, że na wideo mogłoby nie być to widoczne). Uczucie mógłbym porównać do mrowienia z wyjątkiem drążka gdzie rzeczywiście czuć to mocniej. Auto przenosi te drgania niezależnie od tego czy stoi czy jedzie - zawsze tak samo. Wydaje mi się, że to silnik je przenosi, tak to czuć, jakby częstotliwość pokrywała się z jego pracą. Przy prędkościach autostradowych jest to okropnie irytujące i czuję się po dłuższej trasie jakbym trzymał elektryczną szczoteczkę do zębów przez parę godzin. Sam silnik chodzi cicho i równo.
Do tej pory wymieniłem poduszkę skrzyni, gdyż poprzednia była niedokrecona. W innych 3 warsztatach sprawdzałem poduszki silnika i są git. Mechanicy twierdzą że tak chodzi diesel ale mnie to nie przekonuje. Jak powiecie że akurat ten typ tak ma to odpuszczę ale wydaje mi się, że nie powinno tak być. Może jest ktoś z Poznania z tym samym motorem i jest możliwe porównanie pracy na miejscu?