Witam jechałem w sobotę w tamtym tygodniu do Zakopanego. Temperatura na dworze od -2 do +4 stopni. Jadąc autostradą powyżej 120 km/h niezależnie od temperatury nastawienia leciało zimne powietrze nawet na włączanej klimatyzacji. Prędkość 120 km to około powyżej 2 tys obrotów silnika. Wycieków płynu brak, pompa wody nowa, chłodnica też, auto trzyma temperaturę, nagrzewa się tak jak powinno. Przy spokojnej jeździe 90-100 km grzeje normalnie. Co może być winowajcą tego i czy to też może wskazywać na uszkodzoną część 4H0121671D . Nie sprawdzałem jakie węże są zimne bądź ciepłe, piszę ten post zaraz po powrocie i nie zdążyłem sprawdzić.