Skocz do zawartości

trampowsky

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez trampowsky

  1. Jak nacisne lekko hamulec to przestaje tak jak u kolegów powyżej, więc jestem pewien, że to hamulce, a nie osłona i dodatkowo to się dzieje podczas jazdy, a nie przy hamowaniu, bo przy hamowaniu to by sobie mogło piszczeć, ale nie w trakcie jazdy i przy skrecie. Trzech mechaników próbowało swoich sił i każdy nie rozwiązał problemu, więc jeżeli ktoś ma naprawdę dobry pomysł to osobiście przyjadę i wręczę mu nagrodę...
  2. Witam. Też spotyka mnie ten sam problem - piszczące hamulce. Problem pojawił się znikąd, latem, najpierw hałas "pi pi pi pi" na prostej drodze. Cały czas pojawia się problem z lewym przednim zaciskiem, z żadnym innym nie ma problemu. Co zrobiłem: -zestaw naprawczy oryginalnego zacisku, bez skutku -wymiana łożysk, klocki TRW, tarcze TRW, zacisk oryginalny regenerowany, wymiana jarzma, sprawdzenie działania pompy hamulcowej, bez skutku -wymiana zacisku na ABE przez mechanika (paradoksalnie na "nowym" regenerowanym zacisku było gorzej niż właśnie na tym ABE), poprawa na 100km, bez skutku -wymiana przewodu elastycznego -przetoczenie oryginalnych tarcz, założenie kolejnych nowych klocków Quaro Ceramic, poprawa na 100km, bez skutku -wymiana kompletnych prowadnic zacisku oryginał ATE, sprężyny dociskowej ATE, poprawa na kilka kilometrów, bez skutku. Oczywiście przy każdej ingerencji układ był odpowietrzany podciśnieniem kolejnością: LP, PT, LT, PP. Płynu hamulcowego już nie wiem ile litrów zostało przelane. Cały czas tylko ten jeden zacisk. Dodatkowo czasem przy hamowaniu słychać stuknięcie, w zależności od stuku piszczenie jest mniejsze na jakiś czas. Nic nie jest luźne, wszystko składane tak jak być powinno. Chyba, że ten zacisk ABE do niczego się nie nadaje i jego obwiniam, że ma za mało "materiału" sam w sobie. W posiadaniu miałem kilka samochodów w których sam wymieniałem klocki, tarcze, zaciski i nigdy nie było takiego problemu jak tutaj. Rozkładam ręce. Niektórzy tutaj pisali o luzach w zawieszeniu - na stacji diagnostycznej szarpaki nic nie wykazały, potem brechą wahacz po wahaczu przetrzepane zawieszenie no nie ma sie do czego przyczepić. Zainteresowałem się też poduszkami silnika, na początek wymieniłem odbój silnika, ta od strony tego zacisku (z czujnikiem) ma naciętą gumę wierzchnią, prawa nie wygląda źle. Teraz pytanie, czy "uszkodzona" poduszka silnika może być tego przyczyną? Przede wszystkim stukania przy hamowaniu lub ruszaniu? Jeżeli nie, to wymienić zacisk na inny, przykład TRW? Przypomnę, że problem jest z lewym przodem, reszta nie generuje żadnych problemów. Coś słyszałem o pompie ABS jak i o serwo, aczkolwiek pedał hamulca nie "wpada", więc według mnie to ostateczność. Będę wdzięczny za pomoc i wyczerpujące odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...