silnik :thumbdown: co już chcesz zmieniać??
Lapszym silnikiem od 3.0 jest 3.2 to taki jak w R32. Ale jeśli auto ma służyć jedynie żonie to, to 3.0 jedynie zagazować, bo będzie wpierdzielało dużo paliwa, szczególnie w mieście. Do kobiety to ja bym polecał się zatrzymać na 2.0TDI i ewentualnie potem zchipować go jakbyś chciał sam se kiedyś nim pojeździć, to te 170 dieslowskich kucy będzie.
gregor ale adam pisal ze nie chce studzic turbiny bo go to wkurza wiec tdi odpada
to może warto zainwestować w takie cuś :http://www.allegro.pl/item1077939511_turbo_timer_apexi_turbo_off_tt_wroclaw.html
do mnie TT nie przemawia
dziwnie bym się czuł zostawiając na parkingu zapalony samochód
a co z tankowaniem? podjeżdżasz i czekasz aż zgaśnie??
Panowie nie przesadzajcie z tym studzeniem turbo, nie jest aż tak uciążliwe
Wystarczy że przed zatrzymaniem i wyłączeniem silnika nie dajecie mu po garach i już nie trzeba czekać bóg wie ile aż ostygnie i wirnik zwolni.