Skocz do zawartości

Smoczyca

Pasjonat
  • Postów

    51
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Smoczyca

  1. Ja póki co paczki wysyłam zarówno krajowe jak i zagraniczne (póki co do Włoch i Czech) za pośrednictwem 4logis.pl , ale ceny pewnie mają takie jak wysylajtaniej.pl

    W każdym razie zawsze dochodziły na czas i jeszcze nie miałam z nimi złych doświadczeń. O tych dwóch, o których piszesz niestety nie słyszałam.

  2. marekg dobrze prawi :notworthy:

    Nie oszukujmy się, Polska jest za małym krajem na jakikolwiek myśliwiec czy samolot szturmowy.

    A ja uważam, że wcale niekoniecznie, bo akurat zdolnych konstruktorów lotniczych u nas nie brakuje (chociaż jak tu kolego wyżej zaznaczył prawdą jest, że coraz mniej)

  3. A ucieczka z domu kończy się płaceniem za szkody sąsiadom za kury i inne zwierzęta hodowlane. Ale spojrzenie bandyty prosto w oczy jak leży bezecenne i za te oczy kocham te psy :good:

    Kobi przez 8 lat uciekał prawie codziennie i nic nikomu nie zagryzł (no chyba, że nie wiem, ale wieś mała i wszyscy wszystkich znają, jakby komuś zrobił krzywdę to by ludzie wiedzieli gdzie przyjść z pretensjami, a nikt nigdy nie przyszedł) :mysli:

  4. Miałam Huskiego 8 lat i dużo styczności z tą rasą, tak jak napisał Iro, psy kompletnie nieagresywne, ale potrzebują na prawdę DUŻO ruchu. Mam dom z dużym ogrodem i kompletnie mu to nie wystarczało, jak to ta rasa często ma, jak tylko mu się udało wyrwać za ogrodzenie to uciekał, jak się wybiegał po jakichś 5 godzinach, to wracał :)

    Nie linieje bardzo, pod warunkiem, że nie zaniedbasz wyczesywania.... A jak zaniedbasz, to się to negatywnie odbije na dywanach w domu ;)

    Mają niestety skłonności (nie mówię że wszystkie, ale mnie się akurat trafił i rozmawiałam z weterynarzami o tym wielokrotnie) do chorób jelit i tak na prawdę nie wiesz czy się zdarzy, dopóki się nie zdarzy... Szczegóły może pozostawię na ew PW bo może ktoś przeglądając forum akurat coś spożywa :tongue4:

    Jeszcze jedno słowo co do tresury - Huskich się z zasady nie tresuje na psy towarzyszące, bo wszystko zależy od charakteru danego psa - może się zdarzyć taki, który po prostu nie będzie miał ochoty zawsze Cię słuchać i nie będzie to wina złej tresury, tylko ta rasa tak ma ...

    ... ale psy są bardzo kochane i straszne przylepy ... mój łasił się do wszystkich bardziej, niż moje koty ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...