Skocz do zawartości

aero

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez aero

  1. Panowie, ręcę mi opadają :( Byłem tak jak pisał Kierownik, na VAGu, wyszło że były to problemy z zapchaną przepływką. No to mechanik mi to zrobił, wyjechałem normalnie od niego (ładnie zapalił) na trasie chodzi jak auto prosto z fabryki. Rano odpalam-a tam problem nie zniknął, identycznie tak jak opisałem w 1 poście. Odpalił chyba za 7 razem (metodą którą opisałem wcześniej) po odpaleniu, jeździł idealnie jak nigdy.

    Szkoda mi auta bo przy każdej próbie odpaleniu musze go cisnąć do ok.5 tys obrotów, a jest przecież zupełnie zimny :thumbdown:

    No i chyba standardowe pytanie: co to kurde może być? Co robić? Co radzicie? :confused4:

    [br]Dopisany: 27 Listopad 2009, 11:57_________________________________________________Tak tylko na zakończenie, jakby ktoś miał tak samo, u mnie problemem był czujnik temperatury. Pozdrawiam[br]Dopisany: 01 Grudzień 2009, 17:04_________________________________________________Ej lipa ;( Dalej nie chce odpalać... ludzie kurde proszę Was pomóżcie :disgust:

  2. Witam, wczoraj wieczorem miałem niemiłą niespodziankę. Po bardzo ładnym odpaleniu w Łańcucie i wzorowej jeździe do Rzeszowa, moje Audi a4 1.6 B5 po krótkim postoju (na zgaszonym silniku) odmówił posłuszeństwa. Chodzi oto, że czekałem jakieś 10 min na kolegę i chciałem ponownie uruchomić silnik ale tu się pojawił problem. Słychać, że rozrusznik działa, tzn niby odpali silnik, podskoczą obroty do jakiś 1200 i od razu spadają w ogóle nie reagując na wciskany pedał gazu. Parę razy udało się, że podchwycił gaz- przycisnąłem go do 3000 i zaraz sytuacja identyczna do poprzedniej, wskazówka leci do 0 :disgust:. Wróciłem rano po niego, wcisnąłem mu 2 razy pedał gazu przed odpaleniem - nic. Drugi raz powtórzyłem czynność i udało mi sie go podkręcić do 4-5 tys. obrotów. Przytrzymałem go chwile na takich i później jakby nic się nie stało jechał wzorcowo pod dom. Pod domem wyłączyłem go i chciałem jeszcze raz uruchomić ale sytuacja identyczna jak wieczorem. Owszem udało mi się jeszcze raz przywrócić działanie silnika jak uprzednio ale to nic nie daje. Dodam tylko, że w czwartek wymieniłem sondę, czy może to mieć coś wspólnego? I po wyjeździe od mechanika po chwili sam złapał obroty do 7000 i nie chciały spaść. Wróciłem po mechanika ten wsiadł i silnik odpalił ale kompletnie nie trzymał obrotów - chodził koszmarnie, a przy niskich obrotach słychać było jakiś klekot. Ale po podjechaniu do warsztatu cudownie "wyzdrowiał" i od tamtej pory chodził jak złoto. Kurde czy ktoś z Was może wiedzieć co to może być i czy powinienem już się martwić?

    Dodam, że jest z gazem ale jest tak zrobiony, że musi odpalić na benzynie, także chyba to nie problem z gazem i w tym dziale to umieściłem. Z góry dzięki za jakiekolwiek podpowiedzi. :good:

  3. Ja kupiłem Firestone Firehowk 700 za 390 PLN kpl. narazie mogę powiedzieć, że są w porządku, naprawdę fajnie się trzymają drogi na suchej nawierzchni, na mokrej to prędzej zrobi się "szpanerskie" wyjście na światłach ale to chyba normalne :)

    Aha opony 195x60x15"

  4. Witam, mam do Was pytanie. Chciałem zmienić filtr powietrza i byłem prawie przekonany, żeby wymienić na standardowy ale dzwoniłem do gościa(ex właściciela) i mówił że zrobił to by zwiększyć moc i podobno mu to coś dało. I tu pytanie: jak myślicie zmienić jednak na standard, wsadzić między filtr i kolektor osłonę termiczną czy mielibyście jednak jakieś inne rozwiązanie.

    Parę fotek:

    2uz34pl.jpg

    2jaxis6.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...