Witam.
Może ktoś pomoże?! Nie mam pomysłu co sprawdzić. Czytałem różne posty i są takie przypadki jak u mnie, ale nikt konkretnie nie napisał czy rozwiązał problem. Mianowicie.
Silnik gdy osiągnie wymaganą temperaturę przy próbie zapłonu albo przez 2-4 sekundy pracuje na 2 lub 3 cylindry i gaśnie, albo tak pochodzi i wskoczy na obroty normalne, albo trzeba dodać gazu i też odpali i jeszcze przy dłuższym przytrzymaniu kluczyka też odpali. Poza tym na zimnym lub nie dogrzanym silniku pali bez problemu.
Jeśli chodzi o to moje konkretne auto to stało około 2 lata. Była zalana komora EKU i brakowało przekaźników. Wszystko tam wysuszyłem, kupiłem oryginalne przekaźniki. Cały czas miał takie objawy. Potem był zrobiony nowy rozrząd, wymieniona pompa vacum, wymienione pompowtryski, sprawdzona pompa paliwa, sprawdzony włącznik świateł, czujnik temp. cieczy, wymieniony czujnik położenia wału. Dawkowanie pompowtrysków od 0 do 1 kąt synchronizacji wtrysku -1 wcześniej było coś na plusie, ten sam efekt. Wymieniony akumulator. Żadnych błędów. Dodam że raz na jakiś czas tak jakby nie łączył licznik bo w tym samym momencie źle pokazuje temperaturę cieczy temperaturę zewnętrzną i poziom paliwa, ale nie zależnie od tego efekt palenia jest ten sam.
Zastanawiam się czy wyciągać i sprawdzać rozrusznik bo tak niektórzy piszą.
Może jakieś podpowiedzi?