Postał jeszcze troche w garażu przy farelkach,uzyłem autostartu,dolałem troche paliwa i odpalił ,przejechałem kilka kilometrów ,temperatura ok ,ogrzewanie działa, nic nie cieknie chyba wszystko ok na szczeście !!!!!
Jestem ze Stargardu ,paliwa było już na rezerwie i własnie chciałem jechać zatankować ale niestety...zobacze jutro ten pasek ale nie ma nawet 10000 km przejechanych bo wymieniałem chociaż przy takich temperaturach jak teraz to chyba już wszystko możliwe!!
nie nie było żadnego wycieku dodatkowo naciskałem wężę zarówno te co idą do chłodnicy jak i te co idą do bloku silnika i w zbiorniczku było słychać przepływ,nie wiem czy dobrze rozumiem ale z tego wynika żę obieg nie jest zamarznięty?
Dzisiaj postał kilka godzin w garażu przy temperaturze 10 stopni dodatkowo włączone 2 farelki płyn w zbiorniczku rozmarzł ale nic to nie dało dalej kręci ale nie chce odpalić czyli tak jak pisaliście coś musiało p.........ć
cięzko mi powiedzieć czy dużo ale kilka razy dolewałem jeszcze zapomniałem wspomnieć żę sprawdzałem wężę od chłodnicy i są miękkie tylko w zbiorniczku zamarzniety jest płyn
Witam tak jak w temacie zamarzł mi płyn w układzie,próbowałem odpalić auto ale nic z tego.Co powinienem zrobic i jakie moga być skutki zamarzniętego płynu???
przewód dopływowy do wymiennika ciepła tak podobno to sie nazywa,problem bo nie mam żadnego numeru tej części a nie chce kupić przewodu i się okaże że 1 cm za długi albo za krótki.