Michas

Pozwólcie że się podłącze pod temat .... W ubiegłym tygodniu koleś wjechał we mnie przejeżdżając na czerwonym świetle (dostał mandat 500zł) uszkadzając mi przedni zderzak, nadkole, felgę, xenon... wezwałem rzeczoznawcę (oc sprawcy), auto pomierzył , porobił fotki i wycenił szkodę na 5tys zł... w tym samym dniu oddałem auto do mechanika, rozebrał je i okazało się że uszkodzone są również inne elementy których wcześniej nie było widać (belka aluminiowa, ślizgi itd)...wezwałem rzeczoznawce po raz drugi (przyjechał do zakładu w którym stoi auto) porobił nowe fotki, jednak tym razem wyceny nie zrobił, więc czekam na info z jego strony, a raczej sam jutro do niego zadzwonię...prawdopodobnie jednak będzie to znowu zbyt mała kwota... z tego co mówił rzeczoznawca liczy 60% wartosci części więc tak na prawdę nawet nie starczy na porządną naprawę a w grę wchodzą tylko oryginalne części...nie chce robić tego w ASO , chciałbym wziąć gotówkę i zrobić to sobie u sprawdzonego mechanika na oryginalnych częściach w ASO... jednak kwota którą mi w tej chwili proponują zupełnie mnie nie zadowala.... a z racji tego że auto chciałem sprzedać, dobrze byłoby załatwić sprawę jak najszybciej....co więc polecacie zrobić żeby uzyskać większe nalezne odszkodowanie ?? pisać jakieś odwołania, jak je uzasadnić ?? Auto to audi a6 c6 2005 (modelowo 2006), ubezpieczyciel sprawcy to MTU

ja od przed wczoraj pykam sobie na PS3 3 w Need For Spedda Shifta... i muszę przyznać że całkiem fajna giera..a w ogóle zaje.... sprawą jest to że każdym samochodem jeździ się zupełnie inaczej..

Mam troszkę gotówki, około 50tys zł i aby jej szybko nie przepuścić , chciałbym te pieniądze ulokować na lokacie. Może być 3, 6 czy 12 miesieczna, Nie chce aby pieniądze leżały na nisko oprocentowanym koncie. Jesli ktoś siedzi w temacie, ewentualnie ostatnio sam miał podobny problem to z góry dzięki za wszelką pomoc. Co prawda banków jak i ofert lokat jest mnóstwo, ale większośc z nich ma jakieś haczyki... :gwizdanie:

no i wybór padł na LG W2343T czyli 23 cale , gateway jakos mi nie podchodził, widziałem na zywca...wygladal zbyt plastikowo.... a na LG jak do tej pory sie nie zawiodlem... monitor kupilem dla siostry ktora raczej korzysta z internetu lub gg wiec mysle ze w zupelnosci wystarczy....

pokazywanie komukolwiek tym bardziej obcemu pliku 200zl był bardzo niemądrym pomysłem i na pewno w dużej mierze spowodowało tą całą tą chorą sytuację... co do zatrzymywania to zawsze trzeba być ostrożnym.... tym bardziej jeśli jest się na obczyźnie... wiadomo, polak mądry po szkodzie, ale przynajmniej niektórym włączy się czerwona lampka bo pewnie nie jeden z nas był w niemcowni samochody

ja na orlenie też nie tankuje , ostatnio slyszałem ze tak na prawdę ceny paliw zalezą od orlenu... tzn wszystkie inne stacje reagują na posunięcie orlenu, i nikt sie przed szereg nie wychyla ze zniżnkami i wszyscy patrzą na orlen.... jeśli orlen obniża cene paliwka...która ponoć w tym tygodniu miała spaść o ...do 20groszy to zaraz za nią robią to pozostałe stacje..

z tego co pamiętam w tamtym roku miała być podobna akcja, ale jak widac niewiele ona dała, sa wakacje więc ceny idą w góre, po wakacjach oczywiscie sie ustabilizują oczywiscie i tak na za wysokim poziomie

Chciałbym w końcu zmienić mojego wysłużonego CRT LG Flatron F900P 19cali. Co prawda monitor działa super, ale raz że jest ogromniasty i zajmuje sporo miejsca na biurku, a dwa, że strasznie grzeje w pokoju... w lecie nie do wytrzymania, w zimie to oczywiście plus . Chciałem kupić jakiś monitor LCD , najlepiej tak do 1000zł , wielkosc jaka mnie interesuje to 22-24 cale, bo mniejszych chyba sie nie opłaca. Co panowie polecacie ?? Może ktoś niedawno kompletował kompa i zamawiał jakiś fajny niedrogi monitorek ?? Za pomoc z góry dzięki

PS. może coś takiego http://allegro.pl/item687507086_samsung_sm_2233bw_20000_1_dvi_nowy_terracom_fv_wwa.html ??

a może http://allegro.pl/item688026054_samsung_22_2233sn_15000_1_fullhd_dvi_50zl.html ??

Nie ukrywam że najlepiej byłoby mi kupić coś na terenie Krakowa, a nie zmawiać w ciemno przez neta ...

jak większość wie, ostatnio upadlość ogłosił kopernik... podobno wysyłając 1200 osób do egiptu i turcji wiedzieli o tym ze biuro jest na dnie...a jednak wysłali.... mówiono że szykują się kolejne upadłości większych biur podróży wiec trzeba się mieć na baczności

turcja fajna sprawa... jeśli turcja nie wypali to polecam tunezje..co prawda jeszcze nie byłem ale się przymierzam , jeśli ktos jest czasowy..to najlepiej spakować się i jechać z dnia na dzień...wtedy można wycieczkę wykupić za dobrą kasę...byle tylko biuro nie poszło na dno, bo wtedy przygody gwarantowane :gwizdanie:

na iphone pojawil sie teraz "Navigon" co prawda program "płatny" ale wiadomo jak jest , dalbym sobie spokoj z jakimis wynalazkami typu mio....jesli ma byc telefon do navi z duzym wyswietlaczem to bralbym iphone 3g, telefon zawodony tylko dla tych ktorzy nigdy go w rece nie mieli

nokia n95 byla fajna ale dwa lata temu , chociaz jesli trafisz na dobry egzemplarz to bedziesz na pewno zadowolony, na chwile obecna z czystym sumieniem moge polecic iphone 3g , nie ma chyba na rynku wiekszego kombajnu, no i jest prosty w obsludze jak nokie...chociaz jesli potrzebujesz telefon tylko do rozmow, to bralbym z salonu cos co latwo sprzedac za dobra cene a potem kupilbym 6310i

ja bym tam brał iphone 3g, teraz wchodzi jeszcze 3gs, zaden telefon sie do niego nie umywa i dlugo jeszcze nie bedzie... jest na nim wszystko, nie mialem stycznosci z 5800, ale z navigatorem owszem i nie wydaje mi sie zeby telefonik z tak malym wyswietlaczem byl dobry do navi, a nawiasem mowiac zadna z niego rewelacja. kiedys i nokia robila dobre telefony, ale to bylo dawno i nie prawda....

również obstawiam samsunga , dziewczyna ma LG... i niestety dla mnie kicha, chodźby dlatego że to jedyny tv na ktorym ps3 nie dziala jak powinno tzn cos jest nie tak po podlaczeniu pod hdmi i to mnie bardzo zniechecilo do tej marki bo podpinalem pod samsunga, philipsa itd i wszystko bylo ok, dlatego tez dla siebie wybralem samsunga.... pozatym samsung jakos tak lepiej brzmi niz lg ;-) , jesli mowa o parametrach ktore maja zrobic metlik w glowie to bylbym ostrozny, bo i tak praktycznie ich nie wykorzystujemy, wiec najlepiej kupic cos ze sredniej polki ;-), zreszta teraz tv bardzo potanialy i wybor jest ogromny.... ja przy zakupie skupilem sie na samsungu i wybranie nowego tv zajelo mi moze 3 minuty.... nie zawracalem sobie zbytnio glowe parametrami ktore tak na prawde mi nic nie mowia... bo niektore parametry mojego tv byly lepsze od parametrow tv drozszego nawet 3 krotnie... a ze tv raczej slucham niz ogladam z zakupu samsunga jestem zadowolony

sam w tamtym roku byłem na kupnie okularów przeciwsłonecznych przeznaczonych bardziej do jazdy samochodem i podobnie jak ty przeznaczyc chcialem max 200-300zł , obskoczyłem kilka optyków, większych sklepów z okularami i dopiero w 4 czy 5 sklepie znalazłem okulary w których jakoś wyglądałem i były ok, niestety cena za nie była nieco wyższa , ale nie żałuje...co prawda na początku było ciężko się przyzwyczaić, bo wczesniej nie uzywałem raczej okularów przeciwsłonecznych tzn nie w samochodzie, ale teraz jezdzi sie rewelacja.... tak więc podobnie jak wyżej koledzy, odradzam kupno okularów przez internet, jeśli wcześniej nie miałeś ich na własnym nosie...

czynne, ale ponoć wpuszczają tylko od 18 lat

A8 na pewno....pamiętam jak kiedyś w necie albo w gazecie czytałem artykuł "kto naprawi moje a8" , autko było z aluminium i nikt nie chciał podjąć się jego naprawy ... i koleś bujał się kilka miesięcy po różnych warsztatach, bezskutecznie....jak się sprawa zakończyła nie mam pojęcia

rzeczywiście straszna tragedia, ludzie opowiadają jak skakali z drugiego piętra, jak wyrzucali dzieci przez okna, jak płonęli ich bliscy ehhh , a budynek płonął jak pochodnia

beemka na wypasie, ale niewiele z niej zostało , musiał ostro zapierdzielać że go tak zawinęło, ale zapewne wina tez lezy po stronie kierwocy ciężarówki, chociaz gdyby zapewne nie duża pędkość siódemki , sytuacja by wyglądała inaczej... jakiś czas temu jechał cieciu fordem focusem prawym pasem (pewnie przedstawiciel handlowy), zagapił się kretyn w telefon czy w radio, uderzył w krawężnik, odbiło go i przypieprzył w auto przed sobą....a jechał może 40-50 na godzine... często też wydzwaniają ludzie (zwłaszcza jak popada) przy skręcie w prawo do krokusa jadąc od strony nowej huty (w pobliżu stacji BP)... już nie raz widziałem tam auta mające wkomponowany w środek maski znajdujący się tam słupek :gwizdanie:

ja też dzisiaj zmieniłem, jeździ się o niebo lepiej

super wygląda ten czarny dach , po prostu kox jak to mawiają użytkownicy tego forum , może ja pociągnę swój na biało

jeszcze ją tylko całą pociągnąć na czarną i będzie miodzio .... dobra a3 nie jest zła , ale jakoś nie mogę spotkać tej twojej śnieżynki na mieście

faktycznie mój błąd, rant nie ma tu takiego znaczenia bo jego funkcją jest zabezpieczenie felgi przed otarciami krawężnika i takie wyłupanie kawałka gumy nie ma wpływu na bezpieczeństwo... jeśli natomiast ten rant jest dosyć mocno ukruszony tj głęboko.... może zacząć powoli uchodzić powietrze...

W moim przypadku było tak , ale to nie rant uszkodzilem, ale bok opony i oczywiście nadawała się tylko na śmietnik

(jest wyłupany i obdarty praktycznie do zera w kilku miejscach od krawężników)?

sorry ale jeśli ktoś uważa że opona mająca obdarty rant do zera nie stwarza niebezpieczenstwa na drodze to jest po prostu niepoważny...niech jedzie szybciej , podskoczy na naszych pięknych drogowych pagórkach i w tym momencie wielkie dziursko i boom, chwila nieuwagi...zarzuca i wjeżdża na przeciwny pas na czołowe... (czarny scenariusz :gwizdanie: ) ... nie jest powiedziane że tak być nie może... jeśli opona jest uszkodzona, a właściciel ma trochę zdrowego rozsadku to kupi nową... najlepiej jak pokaże fotki...a jeszcze lepiej jak podjedzie sobie do dobrego wulkanizatora... sam mialem nie tyle obdarty rant co dziurę i oczywiscie opona nadała się tylko do kosza...

Ej kryzys się pojawił, bo ktoś powiedział że jest. W rezultacie każdy zaczął oszczędzać i mało kupować. Rezultat jest taki że jak nie ma kupujących to i nie ma produkcji, a jak nie ma produkcji to nie ma pracy, a jak ludzie tracą pracę to nie mają kasy.

Prawda jest taka że im więcej się kupuje to tym więcej się zarabia (bo każdy na jakimś zakupie zyskuje), ale to każdy musi kupować (dawać zarabiać innym)

Prosta zasada Ty dajesz zarobić komuś ktoś inny daje zarobić Tobie. Jak jeden nawali to się zaczyna reakcja łańcuchowa.

zgadza się , dodatkowo sprawę podsycają media i my sami... są tacy co ogromne pieniądze na tym "kryzysie" zarobili, ale jest też sporo ludzi którzy sporo stracili, niestety wszystko odczuwamy na własnej skórze, choćby idąc do sklepów po piwko i zamiast przynosić 3 zgrzewy , dostajemy tylko dwie

SE C905 ... ewentualnie iphone

niedawno miałem taki sam problem...potrzebowałem drukarkę, głównie do drukowania tekstu... której nie będę często używał...dlatego atramentówka odpadła (jak się nie używa zbyt często dysze zasychają i pojawia się problem). Kupiłem HP P1005 za 299zł + wysyłka. HP 1020 też mam i praktycznie drukareczki wyglądają identycznie, są fajne, bo sa małe . Tej nowej jeszcze nie przetestowałem, ale 1020 trochę się już nadrukowała i wszystko ok. Już wymieniłem do niej toner, koszta na prawdę nieduże , a drukareczka ładnie i szybko drukuje. O samsungu różne opinie słyszałem i poczytałem na necie. Sam szczerze mówiąc myślalem o drukarce samsunga, ale jak poczytałem trochę na ich temat to dałem sobie spokój i wybrałem sprawdzone HP