soobolek

A dlaczego robiłeś turbo ? Biały dym był wcześniej ? Jeśli tak i wymiana turbo nie pomogła to rzeczywiście mogą być pompki.

Dzięki za odp. Jednak mój silnik pracuje cicho, nie trzęsie nim. Jedynie co się zgadza to brak mocy oraz rzeczywiście wysokie spalanie. Na postoju pokazuje 4,0l/100km.

Odłącz wężyk egr ten u góry i zatkaj go np śrubką , miałem podobnie z tym szarpaniem i brakiem mocy

Odłączyć, zatkać i problem rozwiązany będzie ?

Sprawdzałeś jakie ciśnienie daje pompa paliwa w baku i pompa podwójna ? Regenerowałem pompki w swoim AWX - przed regeneracją nie było szarpania jedynie co to brak mocy, oraz silne wibracje na postoju(silnikiem rzucało na lewo i prawo) i podczas przyspieszania na 4. i 5. biegu. Tak przy okazji: nie sugeruj się wartościami w VAG-COM bo u mnie wartości było dobre, ale jednak pompki były kaput.

Pompa w baku jest OK. Silnik pracuje równo, nie dymi. Ile płaciłeś za regenerację pompek ? Czy po tej regeneracji nie było z nimi żadnych problemów ?

Witam,

Moje audi b6 AWX zaczęło dymić na siwo. Wymieniłem turbo gdyż miałem już olej w intercolerze (stwierdziłem, że to już jej czas). Jednak akcja ta nie przyniosła żadnego efektu - auto dymiło dalej. Stwierdziłem, że pewnie oringi padły. Oddałem pompowtryski do sprawdzenia gdzie się dowiedziałem, że są OK ale już nie nowe. Wymienili komplet oringów. Pompki wsadziłem do auta. Dymienie ustało jednak po dodaniu gazu przy około 1,5-2,5 tys autem szarpie tak, że drży drążek zmiany biegów. Dzieje się to na 3,4,5 biegu. Dodatkowo auto nie ma mocy - nie chodzi tak jak wcześniej. Po podłączeniu Vaga w grupie 013 paramatery dawek są prawie idealne np.-0,2, jednak czasem na jednej pompce wskakuje na -1,6 jednak nigdy nie przekracza 2. Przeczyszczony smok w baku, podmieniona pompa paliwa przy silniku - brak efektu. Auto nie dymi w ogóle.

Prawdę mówiąc nie wiem co dalej. Może jest ustawiona źle geometria w turbo ? Czasami kiedy auto było jeszcze OK to bardzo rzadko zapalała mi się kontrolka ESP, co mogło świadczyć o przekroczeniu dopuszczalnych wartości w grupie 023. Jednak teraz jest OK. Czy ktoś z Was regenerował pompki ? Jaki dało to efekt ? Chcą od mnie 400zł szt za regenerację jednak nie mam zaufania bo skoro powiedzieli, że pompki są OK i wzięli ode mnie za to 220 zł a tak nie jest... Jak coś to wymieniać wszystkie czy jedną sztukę ? Ile kosztuje nowa pompka i z jakiego pewnego źródła można ją dostać ? Proszę o pomoc.

Zamienników sprężyn do A4 nie ma na rynku - tzn. są ale ich zakup to totolotek bo każda wersja A4 ma inną kategorię osi wagowej przedniej i tylnej a sprężyny sprzedawane w sklepach pasują do wszystkich silników i wersji ;-) Miałem u siebie nie sprawny jeden amorek z tyłu (Monroe właśnie - pewnie nawet oryginalne jeszcze) to odczuwałem różnicę w prowadzeniu auta, zaś na wysokości nie. Pytanie do Ciebie - Jak prowadzi się auto ? Nie masz wrażenia, że na łuku przy pofałdowanym asfalcie ucieka Ci auto z drogi ? Jeśli chcesz to wstaw sobie z tyłu amorki Bilsteina BNE-2920 mają one delikatnie dłuższe tłoczysko niż Monroe więc bardziej rozciągają sprężynę a co za tym idzie podniesie Ci tył o jakieś 15mm w stosunku do serii.

PS. Jak ja wiozę z tyłu 3 osoby to nie mam pojęcia jak wygląda auto bo wtedy siedzę za kierownicą ;-) Dodam, że nic nie ociera...

Najlepiej poszukaj w etce oznaczenie kropek sprężyn do swojego auta przy 1BE, też nie słyszałem aby były zamienniki. Amortyzatorów jeśli nie wsadzisz z krótszym trzpieniem to auto może Ci się nie obniżyć. Napisałem może bo oczywiście wszystko zależy jakie masz amorki. Długi trzpień pozwoli sprężynie bardziej się rozeprzeć i waga auta tego nie skompensuje przy twardej sprężynie, więc najlepiej też od numeru katalogowego poszukać w katalogu Sachsa odpowiednich amorków do 1BE. Uważaj bo sprzedawcy będą chcieli Ci sprzedać amorki, które pasują do zwykłego i sportowego zawieszenia (np. bilstein) ale wtedy wysokość auta będzie znakiem zapytania.

A może przegub Ci stuka ?

Z tego co mi wiadomo to po lifcie był już podział na klasy wagowe i zmieniły się oznaczenia sprężyn (kolory kropek), więc sprężyny są inaczej oznaczana. Potwierdzicie ?

To zależy jak różne wersje silnikowe macie. Jeśli silniki i wyposażenia typu rodzaj skrzyni biegów, klima są takie same to nie będzie problemów. Jeśli nie to różnie może być z wysokościami. Swoją drogą jeśli masz 1BE to masz sportowe, wiec po co Ci wymieniać na sportowe ? Dowiedz się co on tam ma (jakiej firmy, model itp) bo jak są źle dobrane to pogorszysz tylko właściwości jezdne...

PS. Czy sedan pasuje do avanta to niech któryś z kolegów potwierdzi....

Dlaczego chcesz wymieniać sprężyny ? Popękały ? 230k to wcale nie tak dużo jak na amorki w audi.. Ciekną ? Nie mają sprawności ?

Najlepiej będzie jak spiszesz numer katalogowy z amorków które masz i poszukasz odpowiednika w katalogu sachsa. W 1BE są amortyzatory z krótszym tłoczyskiem i poniesie Ci auto w górę jak wsadzisz dłuższe - no i twardość amorka będzie inna. Te na aukcji wyglądają jak do 1BA.

Zostały dla brata z B6 i leżą w garażu... Jak będzie tragicznie wyglądać pomyślę o wymianie na 1BE...

A czy ktoś z kolegów jeździ na 17H2 7,5J ET45 i oponce 235/45/17 ? Zawiecha 1BA. Mam na oku felgi ale zasłyszałem, że przy tych parametrach opona będzie obcierać o amortyzator od środka...

Jak masz 1BA to możesz wsadzić amortyzatory z dłuższym tłoczyskiem. Bilstein ma takie coś, mogę podać dokładny model amorka jak chcesz. Przód auta podniesie o jakieś 2cm.

Jeśli chodzi o odboje to z tego co pamiętam to 1BA ma około 8cm wysokości a 1BE 7,5cm z przodu, więc różnica praktycznie żadna. Jeździłem rok na odbojach 1BA i -40 springach H&R i nawet śladu na nich nie było. Ktoś na forum kiedyś pisał, że z tyłu już warto odboje odpowiednie założyć.

Witam,

Sytuacja następująca: szkoda z OC sprawcy, ubezpieczyciel przesłał mi kosztorys na prawie 3100zł (oczywiście po urealnieniu 60%) po czym otrzymałem decyzję o szkodzie całkowitej i wpłatę 2400zł. Dzwonię na infolinię i pytam dlaczego dostałem 2400 skoro dostałem kosztorys na 3100. A Pani że to szkoda całkowita bo auto warte 3300 zł (tydzień wcześniej płaciłem w skarbówce od kwoty 5500zł ale ten fakt pomijam) a koszt naprawy przekracza kwotę 3300zł. Na moje pytanie: to dlaczego mam kosztorys na 3100 ?, pani po konsultacjach z kierownikiem oznajmiła, że to jedynie przykładowy kosztorys i był stworzony inny który opiewał na kwotę ponad 3300zł. Nie potrafiła odpowiedzieć na pytanie dlaczego został do rozliczenia szkody wybrany akurat kosztorys, który był korzystniejszy dla TU. Nie miała również dostępu do tego drugiego kosztorysu (który być może nawet nie istnieje). Napisałem do nich maila z prośbą o dopłatę do kwoty z pierwszego kosztorysu. Jeśli to nie pomoże co jeszcze mogę zrobić ? Czy to normalna praktyka PZU ?

A jak jest ze zniżkami jeśli chodzi o małżeństwo ? Żona ma 5 lat bezszkodowej jazdy z jako współwłaściciel. Czy kupując kolejne auto tylko na siebie mogę skorzystać ze zniżek żony ? Jeśli tak to w jaki sposób ustalić ich wysokość ?

Mam u żony w A3 również na fabrycznym obniżeniu Monroe Reflex i są super. Niestety kosztują 500zł komplet.

Wydaje mi się, że wszystkie produkowane dziś amortyzatory są gazowo-olejowe. Podejrzewam, że innych nie znajdziesz. Za jakiś czas gaz Ci ucieknie i będziesz miał olejowe ;-)

Jeździłem A3 na sportowym fabrycznym zawieszeniu i fajnie się prowadziło. Przy Quattro myślę, że byłaby w ogóle rewelacja.

Szczupak1991: Jak pisałem wcześniej zielona kropka i dwie różowe/fioletowe to 1BE, sprężyna ma 29,5cm wysokości. Sam na takich jeżdżę. Jak wsadzisz amorki 1ba do sprężyn 1BE to nie uzyskasz obniżenia takiego jak zakładała fabryka, że o właściwościach jezdnych nie wspomnę. Przy dłuższym trzpieniu sprężyna bardziej rozciąga tłoczysko amortyzatora co powoduje, że wysokość po dociążeniu sprężyny wagą auta może wyjść bardzo różna - zależna w tym przypadku tylko od twardości sprężyny (a nie od jej wysokości) - twarda sprężyna - niewielkie obniżenie, miękka - duże. Temat przerabiałem niejednokrotnie więc wiem co piszę.

Dragon30: Czy masz auto po lifcie ? Po lifcie wprowadzono kategorie wagowe osi więc zmienił się trochę system oznaczeń i nawet nie wiem czy w etce są zamieszczone kolory oznaczeń (nie działa teraz etka online więc nie mam jak sprawdzić). W B6 chłopaki z forum ładnie rozpisali kategorie wagowe na numery katalogowe a numery na kolory kropek. Co do b5 po drugim lifcie się nie wypowiem, bo nie wiem.

Amortyzatory są inne przy 1BA i 1BE. Nie wiem jakie masz zamontowane więc nie powiem Ci czy podejdą Tobie do 1BE. Dodam tylko że Bilstein w katalogu zamieszcza informację, że model amorków B4 pasuje do 1BA i 1BE. U mnie 1,9TDI AFN oryginalna sprężyna luzem ma 35,5cm (biała kropka i dwie brązowe) zaś 1BE jaką udało mi się kupić ma 29,5cm wysokości (zielona kropka i dwie różowe/fioletowe). Według Etki do 1,9TDI z klimą AFN powinny być z przodu 1x zielona 1x fiolet/róż, a tył w sedanie 1x srebrna i 2x biały.

Mam u żony w A3 Monroe Refleks (fabrycznie sportowe zawieszenie i wymieniłem na Monroe bo tak wychodziło z katalogów), w swojej A4 mam Bilsteina B4 ze sprężynami 1BE i w A3 jest zdecydowanie bardziej twardo. B4 są bardziej miękkie i właściwie się jeździ jak na zwykłym zawieszeniu, co przy obniżonych sprężynach dla mnie jest wadą - łatwiej uderzyć w przeszkodę (już zerwałem osłonę pod silnikiem), auto wpada w drgania o większej amplitudzie.

W katalogu Bilsteina B4 wyczytałem, że w przypadku B5 pasują do 1BA i 1BE. Lecz ostrzegam, że auto idzie w górę na tych amorkach - 1,5 - 2 cm wyżej niż na serii w przypadku B5. B6 też idzie w górę, był kiedyś o tym wątek, więc nie wiem jak Ci sumarycznie wyjdzie obniżenie. Sprawdź numer oryginalnego Sachsa z 1BE i sprawdź cenę, może nie będzie tragedii.

A czy ktoś wie jakie zawieszenie to 1x zielona i 2x różowa ? Znalazłem tylko 1x zieleń i 2 x fiolet (1BE). Możliwe, że te kropki tak wyblakły, że są różowe ?