Skocz do zawartości

Gara

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Gara

  1. Audi prezentuje wysoką klasę, rzadkością jest żeby coś z ręcznym było niewporządku[br]Dopisany: 17 Kwiecień 2008, 12:23 _________________________________________________Już wszystko wporządeczku, problemem był nie odbijający do końca tłoczek w jednym kole, a że w audi jest samoregulacja ręcznego dlatego "łapał" tak wysoko.

  2. Problem polega na tym, że zakres drążka dramatycznie się zmienił, teraz "łapie" dopiero pod kątem 60 stopni, tak jakby linka z dnia na dzień rozciągneła się niesamowicie. Musze nadmienić, że nie wymieniałem hamulców z tyłu. Czy ktoś z Was miał podobny problem? Jak z tym sobie poradzić?

  3. Nie nadmieniłem, że silnik jest taki jak montowali w Corsie C czyli 75 konny. Jutro jadę oglądać ten samochód, jeśli będzie wszystko gites to biorę :)[br]Dopisany: 04 Styczeń 2008, 00:57 _________________________________________________Corsaczek zakupiony, śmiga jak głupi, na trasie 600 km średnio spalił niecałe 5 l. :)) Dzięki wszystkim za pomoc

  4. Witam, poszukuje niezbyt drogiego samochodu do jazdy, (żeby A4 się nie przemęczało :P ) mam na uwadze jeden egzemplarz Corsy, wizualnie mi odpowiada. Auto jest z 2000 r. ma przejechane 128 tys. km. silnik 1,2 w benzynie. Jakie jest Wasze zdanie na temat Corsy z takiego rocznika, czy rzeczywiście średnie spalanie jest na poziomie 6l? Poniżej link do aukcji, nadmienię że ten samochód mogę mieć za 8,300 zł:

    http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4071770

  5. Co myślicie o BMW 316 compact z 95 roku, mam taki egzemplarz do kupienia za 1,300 EU. Zastanawiam się jak sprawuje się to auto, chciałbym aby było w miarę oszczędne wiec myślę o gazie. Ile takie coś może palić benzyny/gazu? Czy jest awaryjne? Proszę o opinie :)

  6. Komandos

    Chlopak zaciagnal sie do komandosów. Po przeszkoleniu, razem z innymi rekrutami zabrany zostal na pierwszy skok ze spadochronem. Nastepnego dnia dostal przepustke do domu. Wita sie z ojcem, a ten pyta - jak bylo. - Gdy samolot osiagnal odpowiednia wysokosc, sierzant otworzyl drzwi i spytal, kto skoczy na ochotnika. Skoczyla polowa z nas. - I ty synu? - Jeszcze nie. Wtedy sierzant zaczal nas po kolei wyrzucac. - I skoczyles, synu? - Jeszcze nie. Zostalem sam. Sierzant próbowal mnie wyrzucic, ale ja uczepilem sie drzwi i nie puszczalem. Wtedy on, a facet ma 2 metry wzrostu i wazy 120 kilogramów, wyjal kij bejsbolowy i wrzasnal: "Albo skoczysz, albo wsadze ci to w tylek!". - I wtedy skoczyles? - No, troszke? Na poczatku...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...