Skocz do zawartości

Piechol

Pasjonat
  • Postów

    896
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Piechol

  1. nie wnikam w szczegóły
  2. dobrze, że nie widziałem zdjęcia wysłanego przez Prezesa od rana, tylko dopiero teraz to trochę mniej
  3. Wojtas ty znow o sexie a co, zły temat?
  4. trzeba otworzyć nowy temat chyba: "ranne twarde pytki" czy coś
  5. wszyscy mnie ostatnio od łajdaka wyzywają... ;(
  6. Wojtas a ty o tej godzinie na nogach no tak wyszło, od 8 do 18 na uczelni [br]Dopisany: 22 Marzec 2010, 18:36_________________________________________________ ale masz brzydkiego avatara... fuuuj
  7. nie zaklepałeś, przegrywasz
  8. przecież z nią mieszkam w Poznaniu już ładny szmat czasu... :gwizdanie:
  9. dopiero dotarłem do Poznania... założyłem letnie i kutwa rzuca autem w koleinach, że ch... chyba następne 15 na lato kupię
  10. mnie dziś nie ma jak coś...
  11. ja też dzisiaj zakładam letnie
  12. nie taki diabeł straszny... :gwizdanie:[br]Dopisany: 20 Marzec 2010, 23:58_________________________________________________ a ciemu Wojtasie? bo lubie
  13. ja się trochę z ojcem skułem
  14. o Ty padalcu maly
  15. to zaplusujesz ładnie ja muszę zrobić sobie jakieś kanapki na drogę... :laghing2:
  16. kiedyś było tego full tak jak miała się zmienić nazwa białego domu na czarny barak
  17. no życie... ale nie ma co się rozczulać i trzeba brnąć dalej [br]Dopisany: 20 Marzec 2010, 07:49_________________________________________________na poprawę nastroju Wchodzi student na egzamin ustny. Profesor zadaje pierwsze pytanie, student milczy. Drugie pytanie, student milczy. Trzecie pytanie, student milczy. - Przykro mi, będzie musiał się pan zgłosić w sesji poprawkowej - mówi profesor. - A jak zacznę chodzić po ścianach i suficie to da mi pan 3.0? - pyta student. - Eeeee, no w porządku, jak pan przejdzie po suficie, dam panu 3.0. Student wstaje, wchodzi po ścianie, chodzi po suficie, profesor w szoku wziął indeks i już chce wpisywać studentowi 3.0. - A jak zacznę lewitować to da mi pan 4.0? - Eeeee, w porządku. Student zaczyna lewitować, podlatuje do okna, macha komuś tam za oknem, przelatuje cały gabinet. Profesor w szoku, chce już wpisywać 4.0 kiedy student mówi: - A jak wyciągnę interes i wysikam się na pana, a pan będzie suchutki, to da mi 5.0? - Dobrze. Student staje na biurku, wyciąga fujarę i zaczyna lać na profesora. Profesor cały mokry krzyczy: - Cóż pan wyprawia, co pan sobie myśli?! Co to ma znaczyć?! Na co student odpowiada ze stoickim spokojem: - Może być 4.0.
  18. czesc Wojtek, to szykuje sie tobie fajna wycieczka [br]Dopisany: 20 Marzec 2010, 07:44_________________________________________________a ja musze dzis do pracy fajnie nie bedzie, bo nawet browara się siorbnę... jade do chaty po południu... i nie będę na spocie jutro...
  19. ja za niedługo jadę z grupą seminaryjną na "seminarium w terenie"... miazga
×
×
  • Dodaj nową pozycję...