No i się najeździłem. Wczoraj coś mi w napędzie strzeliło i jak jade to słysze przeraźliwy stuk, który się zwiększa proporcjonalnie z szybkością. Mechanik jeszcze nie oglądał więcej będe wiedział w poniedziałek. Stuk dobiega jakby z z krzyża. Czuję, że na serwisie się skończy. Pozdrawiam i dzięki za komentarze.
[ Dodano: 12-11-2006, 12:08 ]
Jakaś przejściówka. Taki wyszedł z salonu.