Skocz do zawartości

belcho99

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez belcho99

  1. Nie wiem co tam jest spieprzone w tym samochodzie, powiedziałem ze wiecej tego egzemplarza nie chcę na oczy widzieć samochód jest typowy jak każdy z polskiej wsi- naczepiane jakichś śmieci pseudoalarmów aby na pilota się zamykał bo to szpan pod remizą, przyciągnęli auto na krawacie, numeru do siebie nie zostawili, paliwa w baku zero aku trup a ty wez to odpal. W immo ktoś grzebał bo po każdym kasowaniu błędów i ponownym przekręceniu kluczyka w immo wywala inny błąd z dopiskiem check in service book. W silniku czysto. Temat do zamknięcia przyczyną nie odpalania był zapchany filtr paliwa a nie jak zapewniał mnie właściciel "cuś z imoł" bo ktoś tam "patrzał" a ja 2 dni nad autem medytuję już i kompa podmieniałem, licznik drugi podpinałem i do drugiego klucz dopisałem a tu o. . . :wallbash:

    A jeszcze mam takie pytanie- możliwe to żeby w tym modelu nie było sterownika od immo? Bo w miejscu gdzie w innym egzemplarzy widziałem puszkę od immo to w tym jest tylko miejsce na nią i dziury pod śrubki.

  2. Potrzebuję porady - mam klekota na podwórku który w ogóle nie pali a ściślej to a4 97 1,9 TDI nie chce odpalić, nawet nie próbuje łapać a wcześniej chodziła normalnie, ktoś tam stwierdził że immo, ale jak może być immo jak lampka od immo gaśnie normalnie a silnik nie zapala w ogóle. Jak dobrze pamiętam przy zablokowanym immo silnik zapalał i po sekundzie gasł. Podmieniłem kostkę stacyjki bez rezultatu, po podpięciu pod kompa w dziale silnik znalazłem błąd zaworu n109, błąd niepoprawnego kąta wtrysku błąd pedału hamulca ale po wykasowaniu juz nic się nie pojawia, w dziale immo natomiast po kazdym skasowaniu i przekręceniu zapłonem pojawia się inny błąd z dopiskiem please chceck in service book. . . W momencie przekręcenia kluczyka do rozruchu znika prąd na n109. Czemu?

  3. Mam takie pytanie, przewałkowałem już w swojej a4 chyba cały przedni zawias i jeszcze nie jestem w pełni happy bo niby nigdzie nie ma luzu wszystko ścisło a przy zmianie np. z 1 na 2 i szybszym puszczeniu sprzęgła słychac bardzo wyraźnie puknięcie z prawej strony. Nie mam już pomysłów bo wcześniej coś stukało na dołach i przy bujnięciu karoserią okazało się ze winny był mc Pherson rozkręcił się czy coś tam, założyłem cąły drugi używany i przestało ale pozostało jeszcze te pukanie przy zmianie biegów. Od razu mówię, że mam już słabą prawą poduszkę pod silnikiem i właśnie prawy przegub przy maksymalnym skręcie czasem się odezwie chociaż guma na nim nie jest pęknięta ani spróchniała.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...