Skocz do zawartości

gregorianin

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    23
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez gregorianin

  1. A ja mam Skode Roomster 1.9 TDI na popowtryskach i na klapce wlewu pisze ze nie wolno biodiesla wlewac wiec skoro producent nie poleca to chyba nie bardzo.

    Wypada pamiętać że tak wielki producent jakim jest koncern VW ma na światowym rynku spory udział w pojazdach a co za tym idzie w konsumpcji paliwa. Nie można wykluczyć (a raczej wprost przeciwnie) że największy na świecie pieniądz dzisiaj robi się na paliwach, w związku z czym VW (jak i inni) mogą mieć z takich nalepek całkiem przyzwoite profity. To po pierwsze.

    Po drugie nie wiem jak DPF działa na dłuższą metę z B100, nie jest wykluczone że będzie konieczne jego usunięcie aby nie było jaj, chociaż z drugiej strony, spalając B100 niema praktycznie sadzy więc i DPF nie zapełniałby się szybko. Ale nie wiem, nie testowałem na dłuższą metę. Zresztą jak ktoś już do mnie przyjeżdża z DPF to wyjeżdza bez :)

  2. 2,5 V6 czyli VP44 tak samo, normalnie pracuje na B100.

    W domu mam dwie skody AHF99 i ALH2004, obie jeżdzą NONSTOP na B100, wcześniej były jeszcze dwa ople DTI (VP44 - jeden z nalotem 350tyts drugi niewiele większym, tak samo pochłaniały B100 pełnymi bakami), problemem było pierwsze tankowanie które spowodowało lawinę syfu z baku i przewodów, w AHF "wyczyściło" stare wtryski (300.000km) tak że zaczęły lać co nie dziwi. Awarie po zatankowaniu bio nie są spowodowane samym paliwem (że jest złe itd) tylko syfem który już jest w układzie, podobny efekt "płukania" można uzyskać wlewając duże ilości STP do starego auta, jak wtryski nie zaczną lać albo się coś nie przypcha to będzie święto. Nie można stosować paliwa w rocznikach modelowych przez 94 rokiem bo jeśli są oryginalne uszczelniacze w ukł. paliwowym to mogą zostać zjedzone.

  3. Byłem w serwisie audi i pytałem o możliwość zmiany softu na standardowy niestety powiedzieli mi ze jest to nie mozliwe bo musze miec dokladnie to samo oprogramowanie ktore auto posiadało przed chip-tuningiem...

    Serwisy nie mają ani pojęcia ani tym bardziej możliwości edycji oprogramowania, bez ori nic nie zdziałają, tymczasem dla średnio ogarniętego tunera to jest na prawdę prosty temat. O diagnostyce mają niewiele większe pojęcie więc też lepiej jedź w inne miejsce.

  4. Ja właśnie majstruje ze znajomym mechanikiem nad mocą w AFN i na samej elektronice podciągnął mi moc do 145KM więc po co ingerować w silnik?

    DOBRYM programem tyle idzie zrobić, ale jeśli to był opornik czy inne "mistrzostwo" to nie czaruj się że masz 145ps, poza tym zwiększanie dawki nastawnikiem czy rezystorem powoduje wzrost mocy bez kontroli nad przebiegiem momentu i druga sprawa że spalanie jest mocno nieefektywne.

  5. To co zmieniacie vagiem to w dużym skrócie pewnien punkt odniesienia dawki dla CAŁEGO zakresu.

    Więcej paliwa to też większa inercja spalin, dlatego w pewnym momencie regulator PID pracując w trybie otwartej pętli może wylecieć z doładowaniem ponad ciśnienie max-zadane, po pewnym czasie wejdzie w tryb pracy pętli zamkniętej i zbije ciśnienie na poprawne, jeśli mu się to nie uda - wywali błąd. Jeśli wszystko jest w obrębie jego "wytycznych" to takie rzeczy nie powinny mieć miejsca, nie powinny ale mogą dlatego są dwa stany jego pracy (uwzględniając trub awaryjny to właściwie 3). Ale zgadzam się co do jednego, taka różnica jaką możesz wprowadzić vagiem (dajmy na to 4-5mg) nie powinna w tak drastyczny sposób wpływać na ciśnienie, to nie ten rząd wielkości zmian :) Przyczyn może być kilka, od zardzewiałem gruchy, przez sadzę w VNT i ograniczonych ich ruch aż po źle wyregulowane cięgno itd.

  6. No i właśnie trzeba nam było kogoś kto zrobi pomiar tym programem i będzie miał wynik z hamowni :decayed:

    kolego potwierdziłeś że wynik jest w miarę wiarygodny :>

    Pozdrawiam i czekamy na następne wyniki :evil:

    Miałem chwile i sam byłem ciekaw więc proszę:

    ahfl.jpg[br]Dopisany: 14 Sierpień 2010, 09:28_________________________________________________i dyno

    ahfdyno.jpg

  7. Hej mnie też interesuje ten temat, zwłaszcza jednostki 130 KM, gdyby spalanie spadło poniżej 5 litrów przy normalnej jeździe miejskiej a moc mniejszyła się o jakieś 20KM to jestem ciekawy czy to się uda.

    Takie zmniejszenie mocy max (czyli ograniczenie max dawki) jest bez sensu, jak często jeździsz z pedałem w podłodze po mieście? Równie dobrze możesz podłożyc cegłe pod pedał gazu, nie dość że będzie taniej niż soft to będziesz sobie mógł go sam "wyłączać".

    Trzeba sobie uzmysłowić że o ekonomię walczy się w rejonach częściowego obciążenia oraz że maksymalne osiągi i efektywność spalania to dwa różne tematy.

    A styl jazdy... ha - temat rzeka :-)

  8. Witam. Pytanie jak w temacie, czy zamiast podnosić moc silnika można zrobić wirusa na zmniejszenie spalania , przy pozostawieniu fabrycznej mocy?

    Oczywiście można poprawić nieco sprawność silnika i wcale nie oznacza to okrajania mocy, nie ma się co czarować, nie kupisz takich softów na allegro, z tego co widziały moje oczy to... większość tunerów nawet nie dotyka tych obszarów programu.

  9. Zastanawia mnie jedno:

    Czy po wgraniu serii, dealer ( samochod na gwarancji ) jest w stanie stwierdzic ze bylo cos dlubane w mapie silnika?

    Nie mam na mysli normalnego przegladu po xx km. tylko "specjalnie" ukierunkowane badanie w tym kierunku.

    Czytalem wiele w necie ale jedni pisza ze mozna to sprawdzic inni ze nie ma takiej opcji wiec zglupialem i sam nie wiem.

    Oczywiście jest to możliwe jeśli mowa o EDC16 lub wyżej (te ECU mają między innymi liczniki zapisu), starsze EDC15 - nie, dziadki MSA też się da bo widać w środku że były lutowane lub mają wsadzone podstawki :-)

    Pozdrawiam

  10. Mój błąd, byłem pewien że to z Panem rozmawiałem, na prawdę duży zbieg okoliczności że również z BB, twierdził że będzie akurat w Żywcu, chce podjechać najlepiej od razu (Piątek).

    Porozmawiać zawsze można, nic to nie kosztuje, zapraszam tylko proszę dać wcześniej znać.

    Pozdrawiam

  11. Nie ma się co unosić kolego GREGORIANIN ale sam rozumiesz że ciężko oddać swój samochód w ręce kogoś kto może mu zrobić krzywdę , a właściciela narazić na spore wydatki

    Nie wiem skąd przeświadczenie że się uniosłem, chociaż niejeden na moim miejscu po Pana wpisie pewnie by to zrobił. Każda modyfikacja jest potencjalnym ryzykiem dlatego nie zaleca się robienia tychże w nie do końca sprawnych autach.

    Prowadzisz swoją działalność w wynajmowanym garażu którego właściciel nie wie co tam się dzieje i nigdy nie słyszał o takiej firmie , jadąc do ciebie spodziewałem się warsztatu , a nie zamkniętego na głucho garażu , ale OK.

    Pierwsza sprawa że właścicielem lokalu jest kobieta (i tylko ona) a ona doskonale wie co tam robię, nie wiem więc z kim Pan rozmawiał, możliwe że z najemcami mieszkania na piętrze.

    Druga że w rozmowie telefoniczniej poinformowałem Pana że mnie niema, w tygodniu nie miał Pan czasu więc powiedziałem że dam znać gdy (i jeśli) się wyrobię i wtedy możemy się spotkać, sprawdzić Pana auto które ponoć paliło 8litrów (teraz 4,9). Nie udało mi się na czas więc nie dzwoniłem a Pan jest zaskoczony że mnie nie zastał. (?)

    jeśli już tyle zainwestowałeś w oprogramowanie i hamownię to poświęć jeszcze parę złotych i zrób program [ darmowo ]w Audi któregoś z forumowiczów , sprawdzi się wynik na hamowni stacjonarnej , któryś z obeznanych w temacie kolegów zrobi logi i oceni co wyszło , jeśli będzie Ok. to masz szansę na wbicie się do grona polecanych tunerów ,a klientów też ci przybędzie , nie tylko z tego forum, sam widzisz że temat cieszy się zainteresowaniem

    Teoretycznie niema problemu ale jest jedno ale. Zrobię dobry program na miarę stanu technicznego danego auta za free, właściciel będzie niewątpliwie zadowolony i pojedzie (albo nie) sobie to gdzieś sprawdzić, może to być ktoś z konkurencji lub ktoś poczciwy i działający w dobrej wierze. Ja tego wiedzieć nie będę.

    Wyjątkiem może być osoba która do mnie nie dojechała w Sobotę dzięki Pana opiniotwórczości, w tym celu proszę o kontakt (właściciel A4 z problemami po modyfikacji z Wieliczki, motor 1z, sterownik z AHU, drgania układu napędowego, wtryski AFN, mocny dym itd). Nie będę go hamował skoro dynomet jest zły (?), pojedzie sobie to sprawdzić gdzieś na rolki i koszt całej imprezy wyniesie paliwo plus gdzieś cena innej hamowni, wiem że osoba ta ma vaga więc logi dynamiczne zrobi sobie sama.

    Myślę że propozycja jest uczciwa.

    Pozdrawiam

  12. Żaden szanujący siebie i swoją pracę tuner nie napisze mapy do twojego silnika za 600PLN wgra ci jednego z trzech gotowców które sam zrobił lub odkupił z innej firmy i "będzie pan zadowolony" :hi: samo hamowanie auta kosztuje średnio 100PLN do czipa potrzeba minimum dwóch przy poprawkach programu czterech pięciu a nawet dziesięciu hamowań.

    No chyba że ta cena podyktowana jest ogromną konkurencją na południu kraju lub letnią promocją :decayed:

    Poczuwając się niejako wywołany do tablicy wyżej zacytowanym (i nie tylko) postem chciałbym napisać iż:

    NIE bawię się w "gotowce" (nie po to zainwestowałem kupę kasy w m.in. legalny soft EVC), to że robię to tanio, nie znaczy że nie szanuję swojej pracy. Świadom jestem tego iż nowi "muszą porobić w polu" nim zyskają renomę, nikt tego nie przeskoczy. Programy robię swoje oraz poprawiam te z allegro widząc co ludzie sprzedają - doskonale rozumiem Wasze obawy.

    Jeśli ktoś by się wybierał to koniecze wcześniej proszę o kontakt, nie siedzę tam cały czas a banera reklamowego jeszcze niema.

    Jeśli podejdziemy do sprawy że zaoszczędzę 600 zł na czipie a potem wydam 2000 zł na nową turbinę bo tuner swoim programem rozpierdykał mi suszarę a potem rozwalę nowe turbo bo nadal program będzie syfowaty to nie jest to zdrowe myślenie

    Proponuję dozbierać te parę stówek i zrobić program u sprawdzonego tunera a nie u kowala.

    Rozumiem że w kontekście tego wątku określenie kowal odnosi się do mojej skromnej osoby.

    Zapytam więc czy miał Pan styczność z moimi programami lub samochodami które wyszły z pod mojej ręki? Czy też owy osąd wydał Pan na podstawie oględzin jednego z forumowych kolegów mojego wynajętego lokalu z zewnątrz? Hamownia dynomet nie potrzebuje dużej hali, wolałem zainwestować w legalny/firmowy sprzęt i oprogramowanie niż kolorowy baner i wynajem "błyszczącego" lokalu. Nic na siłę, proszę jechać tam gdzie Wam się podoba ale nie wylewajcie pomyj na głowę osób które nie koniecznie na to zasługują. Tyle gwoli wyjaśnień, nie wtrącam się więcej w dyskusję. Mam nadzieję że będzie ona owocna dla wielu Forumowiczów A4-klub.

    Pozdrawiam

  13. Objaw zależy od uszkodzenia.

    Jeśli jest nieszczelny (zatnie się i nie domknie) to zależnie od poziomu otwarcia utrata mocy, zaniżone wskazania przepływki, zmniejszone i opóźnione doładowanie, odpowiadnia utrata mocy i dynamiki, zwiększone spalanie, dymienie.

    Jeśli się zatnie w pozycji zamkniętej - zawyżony odczyt przepływki, autko smiga dobrze, brak błędów.

    • Pomoc techniczna 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...